Reklama

Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację

Wynik wyborów prezydenckich formacja Jarosława Kaczyńskiego próbuje przedstawiać jako czerwoną kartkę dla rządu i silny mandat prezydenta. Czy przy różnicy niespełna 370 tys. głosów i wątpliwościach części Polaków dotyczących rzetelności liczenia głosów prezydent rzeczywiście ma silny mandat?

Publikacja: 08.08.2025 04:31

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Piotr Nowak

– Prezydent Karol Nawrocki ma bardzo silny mandat – powiedział w Polsat News prezydencki minister Paweł Szefernaker. Słowa te powtarzane są przez polityków PiS jak mantra, podobnie jak twierdzenie, że przegrana Rafała Trzaskowskiego to czerwona kartka dla ekipy Donalda Tuska.

Narracja PiS jest podważalna na wielu płaszczyznach, co nie znaczy, że od zwycięstwa Nawrockiego nie może się zacząć triumfalny powrót PiS do władzy, jak po przegranej Bronisława Komorowskiego w 2015 r.

Czytaj więcej

Kim są współpracownicy Karola Nawrockiego? Nowy skład Kancelarii Prezydenta

Karol Nawrocki dostał ponad 10 mln głosów i Rafał Trzaskowski dostał ponad 10 mln głosów

Szkopuł w tym, że propaganda PiS to kolportowane masowo kłamstwo. Warto pochylić się nad przekazami dnia ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.

Po pierwsze, po przegranych wyborach prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego w 2020 r. ekipa Donalda Tuska przejęła władzę po wyborach parlamentarnych w 2023 r. Porażka nie musi zapoczątkować efekt domina, choć warto przypomnieć, o czym wielu zapomina, że tamte wybory PiS wygrało, ale nieznacznie i nie miało zdolności koalicyjnej.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy

Po drugie, różnica głosów między Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim była niewielka. Niespełna 370 tysięcy głosów na korzyść kandydata popieranego przez PiS przy ponad 10 milionach, które obaj dostali to nie jest nokaut kandydata Koalicji Obywatelskiej. 1,78 pkt proc. zdecydowało o sukcesie Nawrockiego. W głosowaniu wzięło udział 71,63 proc. uprawnionych – to rekordowa frekwencja w wyborach prezydenckich w III RP, ale tę frekwencję zrobili w niespełna połowie zwolennicy Trzaskowskiego czy też przeciwnicy Nawrockiego i PiS.

Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów, czyli 50,89 proc. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców, czyli 49,11 proc. Różnica między kandydatami wyniosła dokładnie 369 591 głosów. Nie można też ignorować wątpliwości części Polaków dotyczących powtórnego liczenia głosów. 

Czytaj więcej

Karol Nawrocki zaprzysiężony na prezydenta. Arcybiskup apeluje o prezydenturę ponad podziałami. Relacja na żywo

PiS nie prowadzi trwale w sondażach. Nie ma trendu

Po trzecie, sondaże pokazują, że Koalicja Obywatelska wciąż cieszy się największą popularnością, a jeśli formację Tuska wyprzedza PiS, to ma ona silną drugą pozycję. Według ostatniego badania IBRIS, przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”, Koalicja Obywatelska może obecnie liczyć na 30,1 proc. poparcia, na Prawo i Sprawiedliwość chce natomiast głosować 28,7 proc. badanych. Nie ma trendu, który wskazywałby, że KO jest jednoznacznym liderem, gdyż są badania pokazujące, że to PiS jest na czele rankingu, ale tu również nie ma trwałego trendu na korzyść partii Jarosława Kaczyńskiego.

Również nie ma nic stałego w tym, że w niektórych badaniach koalicjanci KO nie weszliby do Sejmu, czy obecna koalicja nie miałaby większości parlamentarnej. Wszystko się zmienia. Możliwe, że najnowsze sondaże, po zaprzysiężeniu Nawrockiego dadzą przewagę PiS, ale niekoniecznie trwałą. Na ponad dwa lata przed wyborami sondaże nie pokazują, żeby Polacy dali czerwoną kartkę KO i ekipie Tuska.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Robert Gwiazdowski: Prezydent czy nieprezydent? Śmiech przez łzy

Prezydencki minister nie wiedział, co odpowiedzieć na pytanie o obietnicę

Po czwarte, PiS próbuje powtórzyć manewr po przegranej Bronisława Komorowskiego. I ma na to duże szanse, jeśli koalicja demokratyczna da się zapędzić w kozi róg i narzucić narrację, nie przedstawiając własnej agendy. Jeśli rządzący będą działać jedynie reaktywnie, będą się tylko tłumaczyć, a sami nie będą codziennie przedstawiać dobrych, czytelnych i sprawdzalnych wiadomości Polakom, to rząd już może się pakować. A wystarczy odwrócić role.

Siła PiS polega na tym, że mają przygotowane narracje, z którymi przychodzą do programów, ale gdy sami zostaną przyciśnięci i muszą się tłumaczyć, to zaczynają się gubić. Gdy Paweł Szefernaker został zapytany w Wirtualnej Polsce o to, czy Nawrocki zgodnie z obietnicą wyborczą 6 sierpnia złoży projekt ustawy obniżającej podstawową stawkę VAT z 23 proc. do 22 proc., całkowicie się pogubił. Prezydencki minister zachowywał się, jakby rozbiegły mu się żółwie. Przestał trzymać narrację, stracił pewność siebie, bo wyszło, że Karol Nawrocki nie dotrzymał pierwszej obietnicy. I mało pocieszające dla PiS i Nawrockiego jest to, że KO nie spełniła 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów. Przecież według prezydenta najgorszym premierem po 1989 roku jest Donald Tusk.

Czy Karol Nawrocki chce być najgorszym prezydentem RP w III RP? Bo tak silnego mandatu, jak czarują w mediach politycy PiS na pewno nie ma.

– Prezydent Karol Nawrocki ma bardzo silny mandat – powiedział w Polsat News prezydencki minister Paweł Szefernaker. Słowa te powtarzane są przez polityków PiS jak mantra, podobnie jak twierdzenie, że przegrana Rafała Trzaskowskiego to czerwona kartka dla ekipy Donalda Tuska.

Narracja PiS jest podważalna na wielu płaszczyznach, co nie znaczy, że od zwycięstwa Nawrockiego nie może się zacząć triumfalny powrót PiS do władzy, jak po przegranej Bronisława Komorowskiego w 2015 r.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Pracownicy: Działania dyrektora Ruchniewicza budzą nasze poważne wątpliwości
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: W Sejmie PiS pokazało butę i arogancję. Czy triumfalizm i pycha ich zgubią?
Opinie polityczno - społeczne
Jarosław Kuisz: Syndrom Gorbaczowa
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Skłócić prezydenta z prezesem
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Zadania stojące przed Karolem Nawrockim
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama