Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego Unia Europejska stoi przed ryzykiem długotrwałych procesów sądowych w kontekście zamrożonych rosyjskich aktywów?
- Jaką kwotę zamrożonych aktywów planuje wykorzystać Unia Europejska na pożyczkę dla Ukrainy?
- Jakie stanowisko zajmują władze Belgii w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów i ich wpływu na procesy negocjacyjne?
- Jakie są możliwe konsekwencje prawne i ekonomiczne dla Unii Europejskiej wynikające z wykorzystania rosyjskich funduszy?
- Jakie alternatywne propozycje rozważają rosyjskie władze w kontekście zamrożonych aktywów i ich potencjalnego podziału?
Liderzy Unii Europejskiej na październikowym szczycie próbowali uzgodnić wykorzystanie 140 miliardów euro z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na pożyczkę reparacyjną dla Ukrainy.
Zgodnie z planami UE Kijów mógłby otrzymać około 140 miliardów euro z zamrożonych rosyjskich aktywów. Szacuje się, że zamrożone aktywa Rosji we wszystkich jurysdykcjach wynoszą 280 miliardów euro. Ukraina będzie zobowiązana do zwrotu środków tylko wtedy, gdy Moskwa wypłaci reparacje. Bruksela podkreśla, że konfiskata aktywów nie jest rozważana.
Podczas październikowego szczytu w Brukseli przywódcy wszystkich krajów UE oprócz Węgier uzgodnili tekst deklaracji, w którym czytamy, że Rada Europejska zobowiązuje się do wspierania pilnych potrzeb finansowych Ukrainy na lata 2026-2027, w tym związanych z wysiłkami wojskowymi i obronnymi. Decyzję zablokowała Belgia, która przechowuje rosyjskie aktywa, w obawie przed konsekwencjami prawnymi.
Czytaj więcej
„Wall Street Journal” powołując się na liczne źródła, ustalił, że dyskusje amerykańskich i rosyjs...