Reklama

Czy ktoś z Polski poleci do Waszyngtonu na spotkanie ws. Ukrainy? Jest komentarz

Niebawem okaże się, kto – i czy w ogóle – będzie reprezentował Polskę na spotkaniu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi liderami. Informacje w tej sprawie przekazał w niedzielę Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy prezydenta RP.

Aktualizacja: 17.08.2025 19:09 Publikacja: 17.08.2025 17:48

Rzecznik prasowy prezydenta RP Rafał Leśkiewicz

Rzecznik prasowy prezydenta RP Rafał Leśkiewicz

Foto: PAP/Albert Zawada

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Kto z Polski może reprezentować kraj na spotkaniu w Waszyngtonie?
  • Jakie są plany dotyczące formatu wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu?
  • Jakie znaczenie ma spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce?
  • Co udział Donalda Tuska i innych europejskich przywódców może oznaczać dla bezpieczeństwa Ukrainy?
  • Jakie oświadczenia wydali Donald Trump i Władimir Putin po ich spotkaniu?
  • Jakie dyskusje odbyły się na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy?

W poniedziałek Donald Trump spotka się w Waszyngtonie z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydentowi Ukrainy towarzyszyć mają także między innymi przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Giorgia Meloni. W mediach spekuluje się, kto podczas spotkania przywódców będzie reprezentował nasz kraj. Głos w tej sprawie zajął rzecznik prasowy prezydenta RP Rafał Leśkiewicz. 

Rzecznik prezydenta mówi o tym, czy ktoś z Polski poleci do Waszyngtonu na spotkanie ws. Ukrainy

Rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz zapytany został przez dziennikarzy o to, kto będzie reprezentował Polskę podczas poniedziałkowych rozmów w Waszyngtonie. 

Jak przyznał Leśkiewicz, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. – Czy ktokolwiek z ośrodka prezydenckiego, pan prezydent bądź któryś z ministrów pojedzie do Waszyngtonu, to się okaże w ciągu najbliższych godzin – zapewnił. 

Podczas poniedziałkowej wizyty u Donalda Trumpa w Waszyngtonie prezydentowi Ukrainy mają towarzyszyć m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Giorgia Meloni. W niedzielę odbyła się też telekonferencja państw tworzących tzw. koalicję chętnych.

Reklama
Reklama

Rzecznik MSZ: W tak ważnej kwestii nie ma miejsca na rywalizację

Głos w sprawie zabrał także rzecznik MSZ Paweł Wroński. - Na razie mamy wypowiedź ze strony Kancelarii Prezydenta, że decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu najbliższych paru godzin – stwierdził podczas konferencji prasowej. 

Wroński zaznaczył także, że „ta kwestia jest tak ważna, że od paru dni tutaj nie ma miejsca na rywalizację”. - Zarówno prezydent, jak i premier współdziałają ze sobą – zapewnił, dodając, że „MSZ jest gotowy udzielić wszelakich informacji, które są potrzebne”. 

Czytaj więcej

„Wielki postęp ws. Rosji”. Donald Trump opublikował nowy komunikat

Już wcześniej portal Politico podał informację o planach, by wizyta prezydenta Ukrainy w Białym Domu odbyła się w szerszym formacie. 

Spotkanie Putin–Trump na Alasce

Pierwsze od lat spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina rozpoczęło się w piątek po godz. 21.00 czasu polskiego w Anchorage na Alasce. Początkowy plan zakładał rozmowy w formule jeden na jeden, jednak tuż przed rozpoczęciem spotkania ogłoszono, że przywódcom USA i Rosji będą towarzyszyć nie tylko tłumacze, ale też sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik Trumpa Steve Witkoff oraz szef MSZ Siergiej Ławrow i doradca Putina Jurij Uszakow.

Czytaj więcej

Zełenski nie będzie sam u Trumpa. Silna delegacja z Europy
Reklama
Reklama

Rozmowy trwały niespełna trzy godziny. Trump i Putin wygłosili oświadczenia dla mediów, ale nie odpowiadali na pytania licznie zgromadzonych dziennikarzy. Rozmowy w szerszym formacie odwołano, nie doszło także do zapowiadanego wcześniej wspólnego posiłku obu delegacji.

Donald Trump i Władimir Putin spotkanie określili jako „konstruktywne”, ale po zakończonych rozmowach nie podali konkretnych uzgodnień. Trump zrelacjonował przebieg szczytu europejskim przywódcom podczas telekonferencji. W rozmowie uczestniczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki.

Foto: PAP

– Uzgodniliśmy wiele, wiele kwestii – mówił po spotkaniu z Putinem prezydent USA. – Powiedziałbym, że w kilku ważnych kwestiach nie do końca się zgodziliśmy, ale poczyniliśmy pewne postępy. Nie ma porozumienia, dopóki wszystko nie zostanie ustalone – dodał. Z kolei Putin mówił, iż oczekuje, że Ukraina i jej europejscy sojusznicy zaakceptują wyniki negocjacji między USA a Rosją, ostrzegł ich też przed „torpedowaniem” postępów w kierunku rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Zadeklarował, że Rosja rozumie, że Ukrainie trzeba zapewnić bezpieczeństwo.

Czytaj więcej

Wiadomo, czego Rosja chce od Ukrainy. „Znaczne tereny, których nie zdołała podbić”

W sobotę o wynikach szczytu na Alasce rozmawiała grupa europejskich przywódców, w tym premier Donald Tusk. Politycy ci wydali oświadczenie, w którym napisali, że Ukraina musi uzyskać żelazne gwarancje bezpieczeństwa. „Pragniemy również wyrazić naszą gotowość do współpracy z prezydentem Trumpem i prezydentem Zełenskim przy organizacji trójstronnego szczytu wspieranego przez Europę” – czytamy w tekście, podpisanym m.in. przez Tuska, Macrona i Merza.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Kto z Polski może reprezentować kraj na spotkaniu w Waszyngtonie?
  • Jakie są plany dotyczące formatu wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu?
  • Jakie znaczenie ma spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce?
  • Co udział Donalda Tuska i innych europejskich przywódców może oznaczać dla bezpieczeństwa Ukrainy?
  • Jakie oświadczenia wydali Donald Trump i Władimir Putin po ich spotkaniu?
  • Jakie dyskusje odbyły się na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy?
Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Wojciech Konończuk: Donald Trump popełnia błąd, przyjmując, że Władimirowi Putinowi chodzi wyłącznie o terytorium Ukrainy
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają wykorzystanie środków z KPO?
Polityka
Przeproś albo płać. Będą surowe kary dla senatorów
Polityka
Tusk ocenia spotkanie Trump–Putin na Alasce. „Putin graczem sprytnym i bezwzględnym”
Reklama
Reklama