We współczesnej debacie nad konkurencyjnością, zarówno na poziomie przedsiębiorstw, jak i państw, warto rozróżnić dwa podstawowe podejścia: konkurencyjność efektywnościową (efficiency-based competitiveness) i odpornościową (resilience-based competitiveness). Ta pierwsza bazuje na efektywności, produktywności, wydajności, minimalizacji kosztów. Druga zwraca większą uwagę na zdolność do kontynuacji egzystencji. Oba wymiary mają odmienną logikę, ale łącznie tworzą komplementarny fundament nowocześnie rozumianej i zrównoważonej konkurencyjności.
Konkurencyjność efektywnościowa opiera się na zdolności podmiotu gospodarczego (przedsiębiorstwa, państwa) do oferowania produktów i usług w sposób wydajny i tani, przy założeniu pewnego poziomu jakości. Jest nastawiona głównie na zysk, czasami za wszelką cenę. Wymaga optymalizacji procesów, maksymalnego wykorzystania zasobów oraz ciągłego dążenia do innowacyjności. Temu typowi konkurencyjności zazwyczaj sprzyja koncentracja i specjalizacja produkcji. Jej klasycznymi wskaźnikami są względnie niskie koszty jednostkowe, produktywność czynników produkcji czy wydajność pracy, zyskowność, rentowność itp. Dominuje orientacja na krótki okres. Konkurencyjność tego typu bywa utożsamiana z sukcesem gospodarczym krajów wysoko rozwiniętych i dynamicznie industrializujących się tzw. gospodarek doganiających.
Z kolei konkurencyjność odpornościowa w wąskim tego słowa znaczeniu to zdolność firmy albo gospodarki do radzenia sobie z nieoczekiwanymi wstrząsami, zakłóceniami lub kryzysami (np. pandemie, wojny, zerwane łańcuchy dostaw). Kluczowymi jej cechami są: elastyczność, dywersyfikacja, redundancja (nadmiarowość – red.) oraz niezależność strategiczna (samowystarczalność). Celem nie jest wyłącznie wzrost, ale utrzymanie zdolności funkcjonowania w razie kryzysu oraz szybka odbudowa po nim. Temu typowi konkurencyjności sprzyjają dywersyfikacja i decentralizacja działalności (kosztem wąsko rozumianej efektywności).
Na konkurencyjność odpornościową można jednak spojrzeć szerzej – można w niej zawrzeć umiejętność radzenia sobie z kryzysami takimi jak energetyczny, klimatyczny, środowiskowy, kryzys nadmiernej konsumpcji, a nawet z kryzysami społecznymi wywołanymi np. przez nierówności społeczne. Temu typowi konkurencyjności przyświeca głównie orientacja długookresowa. W pojęciu szeroko rozumianej konkurencyjności odpornościowej zawierają się wszelkie aspekty zrównoważonego rozwoju.
Do niedawna dominował pogląd, że konkurencyjność to przede wszystkim efektywność. Globalne kryzysy ostatnich lat (pandemia, wojna w Ukrainie, wojny handlowe itp.) ujawniły jednak, jak krucha może być gospodarka przesadnie oparta na wąsko rozumianej efektywności, pozbawiona buforów i dłuższej perspektywy biorącej pod uwagę kontynuację istnienia. W rezultacie na znaczeniu zyskuje podejście zintegrowane, łączące efektywność z odpornością, która może być rozumiana na wiele sposobów.