Zjawiska, które zapowiadaliśmy na łamach „Rz” już jakiś czas temu, zaczynają być widoczne w statystykach. Hamująca gospodarka i trudna sytuacja geopolityczna uderzają w rynek fuzji i przejęć. Najboleśniej odczuwają to start-upy, segment wrażliwy na wahania cykli koniunkturalnych. Młode firmy zdobywają niższe finansowanie, spadają też ich wyceny. W efekcie grono jednorożców – czyli firm wycenianych na ponad miliard dolarów – jest coraz węższe.
Polska nie jest zieloną wyspą. Rodzime statystyki dotyczące rynku start-upów jeszcze do niedawna ratowały publiczne programy, ale ich obecne edycje są na finiszu. Tymczasem mocne hamowanie już się zaczęło. W trzecim kwartale po raz pierwszy od czterech lat finansowanie start-upów nad Wisłą spadło. Zarówno w ujęciu rok do roku, jak i kwartał do kwartału.
Obecna trudna sytuacja wcale nie oznacza, że młode innowacyjne firmy powinny zrezygnować z szukania inwestorów. Kluczowy jest biznes, jaki ma do zaoferowania start-up, a nie aktualna faza cyklu koniunkturalnego. Jeśli pomysł jest perspektywiczny i ma duże szanse na komercjalizację, to nie powinno być problemów ze znalezieniem inwestora. Ale potencjał musi być potwierdzony konkretami, analizą rynku. Ładna prezentacja i marketingowy słowotok już nie wystarczą. Mogły robić wrażenie podczas inwestycyjnego szału w 2021 r., kiedy inwestorzy bili się o aktywa, nadrabiając pandemiczne zaległości i windując wyceny do niebotycznych poziomów.
Czytaj więcej
Strumień pieniędzy dla młodych technologicznych spółek w Polsce gwałtownie skurczył się o ponad 40 proc. względem II kwartału br. Jeszcze bardziej spadła średnia wartość transakcji.
Transakcje dokonywane w czasie recesji są rzadsze, ale to nie znaczy, że mniej udane. Paradoksalnie takie inwestycje przynoszą co do zasady wyższe stopy zwrotu niż dokonywane w okresie prosperity. Inwestorzy w trudnych czasach ostrożnie wydają pieniądze i selektywnie podchodzą do wyboru spółek portfelowych. Recesja brutalnie weryfikuje biznesowe pomysły i łatwiej wyłowić inwestycyjną perłę. Co więcej, w czasie spowolnienia gospodarczego można nabyć aktywa po niższej cenie. Inwestycyjny guru Warren Buffett radził: „Bądź chciwy, gdy inni się boją”. Czy to już czas na zakupy?