Już dziś wiadomo, że nowe ustawy przez Sejm przejdą bez większych sprzeciwów, ale nie zrewolucjonizują finansów publicznych
Sprawą kluczową dla komfortu pracy premiera i jego rządu będzie gaz. I będzie to problem zarówno natury politycznej, jak i gospodarczej. Dotyczący w podobnym stopniu polityki zagranicznej, jak i wewnętrznej.
Nie ulega wątpliwości, że podpisanie tak poważnej umowy z Rosją, na której opozycja już dziś nie pozostawia suchej nitki, podniesie temperaturę debaty publicznej.
Nie wspominając o związanych z tą sprawą konfliktach wewnątrz rządu – bo polityczne wpływy wicepremiera Waldemara Pawlaka, architekta umowy gazowej, słabną. Nie jest przecież tajemnicą, że musi on dziś walczyć o swoją prezesurę w PSL.
Kolejnym problemem rządu jest postawa Komisji Europejskiej wobec polsko-rosyjskiej umowy gazowej. Komisja blokuje umowę, wnosząc zastrzeżenia dotyczące zasad ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego paliwa przez Polskę oraz zarządzania polskim odcinkiem gazociągu Jamał – Europa.