Starosta stwierdził, że działka stanowiąca własność prywatną została w sposób trwały i naturalny zabrana przez wody potoku, a zatem stała się własnością właściciela wody, czyli Skarbu Państwa. Jest to zgodne z art. 17 ust. 1 prawa wodnego.
Nową linię brzegu potoku ustalono według krawędzi brzegu. Jeden z dotychczasowych właścicieli zaanektowanej działki zaprotestował jednak i odwołał się do regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Twierdził m.in., że nowa granica została wyznaczona wadliwie. Mimo to organ odwoławczy utrzymał w mocy decyzję starosty. Stwierdził, że właściciel może się ubiegać o odszkodowanie od Skarbu Państwa.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, a ten stwierdził, że podstawę ustalenia linii brzegowej stanowi art. 15 prawa wodnego. Linię tę dla cieków naturalnych, jezior oraz innych naturalnych zbiorników wodnych wyznacza krawędź brzegu lub linia stałego porostu traw albo też linia, którą ustala się według średniego stanu wody z okresu co najmniej ostatnich dziesięciu lat.
W tym konkretnym przypadku linia brzegowa dla potoku przyjęta została na górze skarpy. Takie jej wskazanie jest nieprecyzyjne i niezgodne z art. 15 ust. 1 prawa wodnego. Z ust. 3 tego przepisu wyraźnie wynika, że projekt rozgraniczenia gruntów pokrytych wodami ma zawierać opis uwzględniający przyjęty sposób ustalenia linii brzegu. W tym przypadku stwierdzono jedynie, że za nową granicę przyjęto górę skarpy.
– Wprawdzie organ odwoławczy w uzasadnieniu decyzji lakonicznie stwierdził, że góra skarpy oznacza krawędź brzegu, ale w żaden sposób tego nie wyjaśnił – zauważył sąd.