Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich cały czas napływają liczne skargi od obywateli na niedostateczną ochronę przed eksmisją na bruk. Opinię obywateli podzielają też organizacje społeczne zajmujące się pomocą dla osób bezdomnych.
W związku z tą sytuacją zastępca RPO Stanisław Trociuk wystąpił do wiceprezes Rady Ministrów Elżbiety Bieńkowskiej z pismem, w którym zwrócił się o informację, czy w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju prowadzone są analizy funkcjonowania w praktyce przepisów regulujących tzw. eksmisję na bruk.
Szczególny niepokój Rzecznika budzą eksmisje na podstawie art. 1046 par. 4 zd. trzecie i czwarte kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, komornik po bezskutecznym upływie 6 miesięcy, podczas których wstrzymał czynności egzekucyjne, oczekując na wskazanie dłużnikowi tymczasowego pomieszczenia, usuwa dłużnika do noclegowni, schroniska lub innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe, powiadamiając przy tym właściwą gminę o potrzebie zapewnienia dłużnikowi tymczasowego pomieszczenia.
Problem polega na tym, iż nie wiadomo, w jaki sposób dłużnik, wyeksmitowany do schroniska lub noclegowni miałby wyegzekwować od gminy realizację „potrzeby" wskazania mu tymczasowego pomieszczenia. Nie wiadomo też, w jakim terminie gmina miałaby tę potrzebę zrealizować. W efekcie ze względu na obowiązek komornika podjęcia dalszych czynności egzekucyjnych po bezskutecznym upływie sześciomiesięcznego terminu oczekiwania na wskazania przez gminę tymczasowego pomieszczenia, dłużnik, niezależnie od tego czy jest uprawniony do pomieszczenia tymczasowego czy też nie, zostanie wyeksmitowany do noclegowni.
W wystąpieniu do wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich podaje, iż opisany powyżej problem często występuje w praktyce. – Bardzo wiele eksmisji jest realizowanych do noclegowni i schronisk dla bezdomnych z jednoczesnym powiadomieniem gminy „o potrzebie zapewnienia dłużnikowi tymczasowego pomieszczenia" – pisze Stanisław Trociuk. – Osoby eksmitowane do schroniska bądź noclegowni, najczęściej rezygnują z pobytu w tych placówkach, stając się de facto bezdomnymi – dodaje.