Reklama

Właściciele domów jednorodzinnych też płacą za utrzymanie nieruchomości wspólnych

Właściciele domów jednorodzinnych niebędący członkami spółdzielni są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich domów oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych.

Publikacja: 22.05.2013 11:34

Osoby nie będące członkami spółdzielni mieszkaniowych, nie mają wpływu na funkcjonowanie władz spółd

Osoby nie będące członkami spółdzielni mieszkaniowych, nie mają wpływu na funkcjonowanie władz spółdzielni mieszkaniowych - zauważają posłowie.

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Takie osoby są również obowiązane uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu. Obowiązki te wykonują na podstawie art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni.

- Ten zapis, chociaż dość obszerny, jest mało precyzyjny, umożliwia bowiem zarządom spółdzielni mieszkaniowych nakładanie na mieszkańców osiedli niebędących członkami spółdzielni opłat za nieruchomości przeznaczone do wspólnego użytku – przekonuje posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch, która wraz z grupą innych parlamentarzystów złożyła interpelację w sprawie art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. - Wysokość tych opłat jest niewspółmierna do faktycznie ponoszonych kosztów utrzymania tych nieruchomości – dodaje.

Zdaniem posłów, w przypadku osób niebędących członkami spółdzielni mieszkaniowych - które doprowadziły do wyodrębnienia własności domków szeregowych budowanych przed laty przez spółdzielnię mieszkaniową, wpisały własność domków do ksiąg wieczystych i w całości ponoszą koszty ich utrzymania, płacąc rachunki dostawcom energii i usług komunalnych - jedyny ślad po niegdysiejszej przynależności do spółdzielni mieszkaniowej to zawyżona opłata za nieruchomości przeznaczone do wspólnego użytku. - Osoby te, nie będąc członkami spółdzielni mieszkaniowych, nie mają wpływu na funkcjonowanie władz spółdzielni mieszkaniowych, a dochodzenie na drodze sądowej zasadności opłat w wysokości 25 zł miesięcznie za utrzymanie osiedlowego boiska, tzn. nieruchomości przeznaczonej do wspólnego użytku, jest pozbawione ekonomicznego sensu z uwagi na koszty postępowań sądowych – zauważają w interpelacji parlamentarzyści.

Zwrócili się oni do ministra o rozważenie czy nie zmienić zapisów ustawy w taki sposób, aby osoby niebędące członkami spółdzielni, nie były zmuszane do ponoszenia opłat, na których wysokość nie mają wpływu.

Piotr Styczeń - podsekretarz stanu w resorcie transportu i budownictwa, odpowiadając na interpelację, zwrócił uwagę, iż treść art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, określającego obowiązki finansowe właścicieli lokali i domów jednorodzinnych niebędących członkami spółdzielni, była przedmiotem wnikliwych rozważań posłów i senatorów Sejmu V kadencji. Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z 4 listopada 2010 r. (sygn. akt IV CNP 32/2010), uznał, że przepisy u.s.m. dotyczące lokali stosuje się odpowiednio do domów jednorodzinnych. W uzasadnieniu wyroku SN stwierdził, że do domu jednorodzinnego może „być stosowany art. 4 ust. 4 zdanie drugie u.s.m., jeżeli istnieją nieruchomości stanowiące mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu (...).".

Reklama
Reklama

W związku z tym Piotr Styczeń nie znajduje uzasadnienia do zmiany regulacji. W jego opinii zwolnienie właścicieli domów jednorodzinnych z uczestniczenia w wydatkach na urządzenia wspólne, spowodowałoby „nierówne traktowanie osób posiadających potencjalną możliwość korzystania z przeznaczonego dla nich mienia spółdzielni, co naraziłoby spółdzielnię na zarzut dyskryminacji członków".

Co mówią przepisy

Art. 4 ust. 4

ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi, iż właściciele lokali niebędący członkami spółdzielni są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem ich lokali, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości wspólnych. Są oni również obowiązani uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu. Obowiązki te wykonują przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni, z zastrzeżeniem art. 5.

Ust. 5

wskazuje, iż członkowie spółdzielni uczestniczą w kosztach związanych z działalnością społeczną, oświatową i kulturalną prowadzoną przez spółdzielnię, jeżeli uchwała walnego zgromadzenia tak stanowi. Właściciele lokali niebędący członkami oraz osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, mogą odpłatnie korzystać z takiej działalności na podstawie umów zawieranych ze spółdzielnią.

Takie osoby są również obowiązane uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonych budynkach lub osiedlu. Obowiązki te wykonują na podstawie art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przez uiszczanie opłat na takich samych zasadach, jak członkowie spółdzielni.

- Ten zapis, chociaż dość obszerny, jest mało precyzyjny, umożliwia bowiem zarządom spółdzielni mieszkaniowych nakładanie na mieszkańców osiedli niebędących członkami spółdzielni opłat za nieruchomości przeznaczone do wspólnego użytku – przekonuje posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch, która wraz z grupą innych parlamentarzystów złożyła interpelację w sprawie art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. - Wysokość tych opłat jest niewspółmierna do faktycznie ponoszonych kosztów utrzymania tych nieruchomości – dodaje.

Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama