Sprzedający nieruchomość może uniknąć podatku, jeśli wyda pieniądze z transakcji na cele mieszkaniowe. Jeden z nich to wykończenie nowego lokalu, ale – zdaniem skarbówki – dopiero po podpisaniu ostatecznego aktu notarialnego. Rozliczenia mieszkaniowej inwestycji nie ułatwia też orzecznictwo sądowe – w zeszłym tygodniu zapadły dwa sprzeczne ze sobą wyroki.
Scenariusz z reguły jest podobny: osoba, która sprzedała nieruchomość, chcąc uniknąć daniny, składa w urzędzie oświadczenie o przeznaczeniu pieniędzy na cele mieszkaniowe. Klucze do nowego lokum dostaje od dewelopera często już po podpisaniu umowy przedwstępnej. Jeszcze przed zawarciem ostatecznego aktu notarialnego ponosi wydatki na wykończenie, np. na podłogi, kafelki, armaturę łazienkową i kuchenną.
Wydatek przed aktem
Tak też było w sprawie, która dotarła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie (sygn. I SA/Sz 1229/13).
– Fiskus uznał, że podatkowe zwolnienie nie przysługuje, ponieważ ostateczną umowę z deweloperem zawarto już po wykonaniu prac wykończeniowych – opowiada Grzegorz Gębka, doradca podatkowy, który był pełnomocnikiem podatnika w tej sprawie. – Sąd był jednak innego zdania. Potwierdził, że w momencie wydawania środków ze sprzedaży poprzedniego lokum nie trzeba być właścicielem nowego.
NSA zmienia zdanie
Korzystny dla podatnika wyrok zapadł w ostatni czwartek. Okazuje się jednak, że dwa dni wcześniej w podobnej sprawie fiskus wygrał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym (sygn. II FSK 94/12). Sąd kasacyjny nie zgodził się na zwolnienie dla osoby, która poniosła wydatki na wykończenie domu przed przeniesieniem prawa własności.