Reklama
Rozwiń
Reklama

Gitarzysta Mateusz Kowalski nominowany do nagrody Grammy

30-letni wirtuoz gitary klasycznej, Mateusz Kowalski otrzymał nominację do Grammy w kategorii: najlepsze nagranie muzyki kameralnej w wykonaniu małego składu wykonawców. Polak został doceniony za album „Slavic Session”.

Publikacja: 08.11.2025 09:02

Gitarzysta Mateusz Kowalski

Mateusz Kowalski

Gitarzysta Mateusz Kowalski

Foto: mat. pras.

Mateusz Kowalski nagrał płytę ze słoweńskim gitarzystą Makiem Grgiciem. Uznanie wzbudził nie tylko perfekcjonizm tego duetu, ale również oryginalny dobór utworów. Na „Slavic Session” znalazły się opracowania muzyki słowiańskiej.

Reklama
Reklama

„Umarł Maciek, umarł” w wersji na dwie gitary

Playlistę albumu otwierają gitarowe wersje dwóch nokturnów Fryderyka Chopina, z tradycyjnego repertuaru klasycznego znalazły się też popularne „Tańce słowiańskie” Antonína Dvořáka. Bardzo ciekawa jest składająca się z dwunastu miniatur suita „Impresje polskie” Marka Pasiecznego, który opracował nasze popularne pieśni m.in. „Umarł Maciek, umarł”, „Czerwone jabłuszko” czy „W murowanej piwnicy”. Listę utworów zamykają dwie kompozycje słynnego bośniackiego gitarzysty Miroslava Tadicia.

Nminowany album „Slavic Sessions”

Slavic Sessions

Nminowany album „Slavic Sessions”

Foto: mat. pras.

Warto dodać, że album „Slavic Session” został zarejestrowany w Filharmonii Koszalińskiej, a więc w rodzinnym mieście Mateusza Kowalskiego. Wydawcą jest amerykańska firma Red Poppy Records.

Mimo młodego wieku Mateusz Kowalski znany jest już nie tylko w Polsce. „Classical Guitar Magazine” nazwał go spektakularnym muzykiem, którego interpretacje zapierają dech. Występował w wielu krajach Europy, a także w USA i w Chinach. Naukę gry na gitarze rozpoczął w wieku 7 lat w Koszalinie, jest absolwentem Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie. Wygrał kilka ważnych międzynarodowych konkursów gitarowych.

Reklama
Reklama

Zapomniani polscy wirtuozi gitary

Jego debiutem fonograficznym był album „Delicious” z utworami słynnych gitarzystów z I połowy XIX stulecia, nazywanym złotym wiekiem gitary. Gitara była wówczas niesłychanie popularnym instrumentem nie tylko salonowym, ale i koncertowym. 

Ogromną popularność zdobyli wówczas także polscy gitarzyści, dziś właściwie całkowicie zapomniani. Mateusz Kowalski przypomniał ich kompozycje na płycie wydanej przez NIFC „Polish Romantic Guitar”. Wybrał m.in. utwory Stanisława Szczepanowskiego – nadwornego gitarzysty brytyjskiej królowej Wiktorii, Jana Nepomucena Bobrowicza nazywanego w Europie „Byronem gitary” czy Feliksa Horeckiego, który po kontuzji ręki zajął się nauczaniem gry na gitarze w Edynburgu.

Chopin w wersji gitarowej

Mateusz Kowalski został także pierwszym wykonawcą na świecie gitarowej wersji Koncertu f-moll Chopina. Z {OH!} Orkiestrą nagrał go na płytę wydaną przez NIFC.

Chętnie wykonuje też gitarowe transkrypcje mazurków Chopina sporządzone w XIX w. przez Jana Nepomucena Bobrowicza. – Poza tonacją nie ma tutaj istotnych zmian – mówił o nich w jednym z wywiadów. –  Czuje się jednak, że mazurki są przesiąknięte myśleniem gitarowym. Są również bardzo trudne w sensie wykonawczym. Poza trudnościami technicznymi, bardzo ważne jest, by nie kopiować rozwiązań pianistycznych. W przypadku interpretacji gitarowych to zupełnie nie działa. Musiałem stworzyć nowy sposób grania tych perełek Chopina.

Reklama
Reklama

Obecną nominację Mateusz Kowalski dołączył do takich znakomitych polskich artystów, którzy w przeszłości zostali docenieni przez Amerykańską Akademię Fonograficzną jak Artur Rubinstein, Krzysztof Penderecki, Antoni Wit (byli oni także laureatami Grammy), Krystian Zimerman czy Piotr Anderszewski. Jedynym polskim laureatem tej nagrody w jazzie jest pianista i kompozytor Włodek Pawlik.

Mateusz Kowalski nagrał płytę ze słoweńskim gitarzystą Makiem Grgiciem. Uznanie wzbudził nie tylko perfekcjonizm tego duetu, ale również oryginalny dobór utworów. Na „Slavic Session” znalazły się opracowania muzyki słowiańskiej.

„Umarł Maciek, umarł” w wersji na dwie gitary

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Muzyka popularna
Pono nie żyje. Znany raper miał 49 lat
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Patronat Rzeczpospolitej
Brodka dołącza do Lem Universum
Muzyka popularna
Bob Dylan jest bezwzględny: łamiesz zakaz fotografowania i wylatujesz z koncertu
Muzyka popularna
The Cure, Nick Cave i David Byrne na Open’erze’26
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Muzyka popularna
Ozzy Osbourne potępia zza grobu marihuanę i wspomina jak zjadł głowę nietoperza
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama