Człowiek przegrał z maszyną

Superkomputer IBM pokonał ludzi w teście sprawdzającym wiedzę i umiejętność kojarzenia

Publikacja: 18.01.2011 18:21

Ken Jennings i Brad Rutter już po pierwszych pytaniach wiedzieli, że sztuczną inteligencję Watsona t

Ken Jennings i Brad Rutter już po pierwszych pytaniach wiedzieli, że sztuczną inteligencję Watsona trudno będzie pokonać

Foto: Associated Press

System sztucznej inteligencji o nazwie Watson ma dostęp do 200 mln stron informacji – encyklopedii, książek, słowników. Działa na superkomputerze IBM. To wystarczyło, aby w "Jeopardy!" – polskim odpowiednikiem jest teleturniej "Va Banque" – rozłożyć ludzi na łopatki.

– Watson zrobił właśnie milowy krok na polu sztucznej inteligencji – chwalił maszynę John Kelly III, szef badań w IBM.

W sesji testowej Watson rozprawił się z najbardziej utytułowanymi graczami. Ken Jennings zwyciężył w 74 programach z rzędu. Brad Rutter wygrał zaś w tym teleturnieju 3,2 mln dolarów (i dwa samochody). Obaj zgodzili się wziąć udział w testach maszyny w ośrodku IBM.

Trudniej niż w szachy

Teraz pewnie żałują, bo ich sława ucierpiała. Charakterystyczną cechą "Jeopardy!" (i "Va Banque") jest forma odpowiedzi. Hasła mają postać zdań oznajmujących, natomiast zawodnik musi odpowiedzieć na nie pytaniem. Za udzielenie jako pierwszy poprawnej odpowiedzi wygrywa pewną sumę pieniędzy.

Dla komputera takie zadanie jest znacznie trudniejsze, niż np. gra w szachy. Superkomputer IBM i system Watson są "potomkami" maszyny Deep Blue, która w 1997 rozprawiła się z Garrim Kasparowem, wówczas aktualnym mistrzem świata. Ale partię szachów można sprowadzić do matematyki. Tymczasem zagadki, które trzeba rozwiązać w teleturnieju, wymagają zrozumienia języka, wnioskowania, przeszukiwania bazy wiedzy i wreszcie sformułowania odpowiedzi. – Język jest wieloznaczny, niebezpośredni, ma kontekst – tłumaczy David Ferrucci kierujący zespołem przygotowującym Watsona.

Na proste pytania odpowiedzi potrafi wyświetlić nawet zwykła wyszukiwarka, taka jak Google, WolframAlpha czy Bing. Ale co jest tą odpowiedzią i która z nich jest prawdziwa? O tym decydujemy już my, ludzie. Watson (nazwany tak na cześć Thomasa J. Watsona, jednego z założycieli IBM) musi poradzić sobie sam. Pierwsze podejście maszyny do zadań z teleturnieju nie było udane – Watson odpowiedział prawidłowo na zaledwie 15 proc. pytań, podczas gdy ludzie uzyskują trafność 95 proc. Dlatego pierwszą prośbę o udział maszyny w specjalnym programie organizatorzy show odrzucili.

Ekspert

Wtedy specjaliści z IBM postanowili "nakarmić" Watsona milionami informacji z encyklopedii i książek (maszyna podczas gry nie jest podłączona do Internetu). Opracowali też algorytmy poszukujące odpowiedzi na zadawane pytania. Im więcej różnych algorytmów dojdzie do tej samej odpowiedzi, tym większą pewność ma Watson, że ta właśnie jest prawidłowa. Pozostaje tylko "nacisnąć" brzęczyk szybciej, niż uczyni to człowiek. Na wszystkie te operacje komputer ma zaledwie kilka sekund.

Oczywiście cały ten wysiłek nie służy wygrywaniu programów telewizyjnych (Watson i sprzęt, na którym działa, kosztuje kilka milionów dolarów). Chodzi o stworzenie technologii, która poradzi sobie z analizą ogromnych ilości danych i rozwiąże za nas problemy. Jakie? John Kelly III uważa, że jedną z dziedzin, w których Watson znajdzie zastosowanie, będzie medycyna. Komputer ułatwi stawianie diagnozy. Co najważniejsze, można się z nim porozumiewać, używając "zwykłego" języka. Jednym z zadań Watsona jest bowiem analiza takich subtelności, jak ironia, metafora czy wieloznaczność. David Ferrucci uważa, że Watson może też trafić do firm – np. jako obsługa informacji telefonicznej dla klientów.

Pobił mistrzów

Aby sprawdzić sztuczną inteligencję, zbudowano kopię studia "Jeopardy!" w ośrodku IBM w Yorktown Heights. Firma zaprosiła prowadzącego i dwóch przeciwników maszyny. Sam Watson reprezentowany był jako animacja na ekranie LCD. Superkomputer – dziesięć szaf wielkości lodówki z procesorami Power7 w środku – stał piętro niżej.

W testowej serii składającej się z 15 pytań Watson odpowiedział prawie na połowę. Pytany o odkrycia archeolog Kathleen Kenyon trafnie odpowiedział "Czym jest Jerycho?". Podobnie było z pracami Harriet Boyd-Hawes ("Czym jest Kreta?"). Dopiero przy ostatnim pytaniu z serii (dotyczącym neandertalczyka) szybciej odpowiedział Jennings. Ludzie pokonali też maszynę w kategorii tytułów książek dla dzieci. Ale ostatecznie Watson zdobył 4400 dolarów, Jennings – 3400, a Rutter musiał się zadowolić sumą 1400 dolarów.

System sztucznej inteligencji o nazwie Watson ma dostęp do 200 mln stron informacji – encyklopedii, książek, słowników. Działa na superkomputerze IBM. To wystarczyło, aby w "Jeopardy!" – polskim odpowiednikiem jest teleturniej "Va Banque" – rozłożyć ludzi na łopatki.

– Watson zrobił właśnie milowy krok na polu sztucznej inteligencji – chwalił maszynę John Kelly III, szef badań w IBM.

Pozostało 91% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację