Wcześniej uznawano, że miasto całkowicie opustoszało, jednak teraz archeolodzy twierdzą, że część mieszkańców, nie mogąc rozpocząć życia w innym miejscu, osiedliła się ponownie wśród ruin. Dołączyć mogli do nich inni szukający miejsca do życia.
Przed wybuchem wulkanu Pompeje liczyły ponad 20 tys. mieszkańców. Katastrofa pogrzebała miasto pod warstwą popiołu, jednocześnie chroniąc wiele budynków i artefaktów, które przetrwały do czasów współczesnych. Choć spekulacje o powrocie ludzi istniały wcześniej, teraz pojawiły się nowe dowody wskazujące, że życie toczyło się tam jeszcze przez kilka stuleci.
Czytaj więcej
W Pompejach dobiegła końca rewitalizacja Ogrodu Herkulesa. Miejsce ponownie zachwyca po prawie 2...
– Dzięki nowym wykopaliskom obraz staje się jaśniejszy: Pompeje po 79 roku odradzają się, choć nie jako miasto, lecz jako niestabilna aglomeracja, przypominająca obóz lub dzielnicę nędzy wśród ruin – powiedział Gabriel Zuchtriegel, dyrektor stanowiska, cytowany przez BBC.
Pompeje. Miasto ruin, które żyło dalej
Według badaczy ludzie zamieszkiwali wyższe kondygnacje budynków, podczas gdy dolne piętra przekształcono w piwnice. Życie toczyło się bez miejskiej infrastruktury, a niektórych mogła przyciągać możliwość odnalezienia cennych przedmiotów ukrytych pod warstwą popiołu.