Nieruchomość w części na działalność gospodarczą

Przepisy nie mówią wyraźnie, jaką stawkę podatku od nieruchomości nałożyć na współwłaścicieli, kiedy tylko jeden z nich prowadzi firmę

Publikacja: 09.03.2011 03:35

Nieruchomość w części na działalność gospodarczą

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Tomasz Koryszko Tom.Ko. Tomasz Koryszko

Red

Powszechne są sytuacje, gdy w jednym budynku czy budowli, która należy do dwóch lub więcej współwłaścicieli, działalność gospodarczą prowadzi tylko jeden z nich.

Może to spowodować kłopoty z ustaleniem właściwej stawki podatku od nieruchomości. Wysokość tej daniny jest bowiem diametralnie różna w zależności od tego, czy budynek jest wykorzystywany na cele związane z działalnością gospodarczą, czy służy innym celom, np. mieszkaniowym. Co więcej, obiekty, które nie są wykorzystywane na działalność gospodarczą i jednocześnie nie mieszczą się w zawartej w prawie budowlanym definicji budynku (np. budowle), w ogóle nie mogą być opodatkowane.

Zgodnie z art. 3 ust. 4 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 95, poz. 613), gdy nieruchomość lub obiekt budowlany stanowi współwłasność, obowiązek podatkowy ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach. Oznacza to, że w decyzji wymierzającej podatek powinni być wyszczególnieni wszyscy oraz że można dochodzić zapłaty całej kwoty podatku od każdego z nich. Nie rozwiązuje to jednak problemu, jaką stawkę daniny zastosować.

Ze względu na brak wyraźnego wskazania ustawodawcy, jak rozwiązać ten problem, należy posłużyć się zdroworozsądkową wykładnią przepisów.

Podobna sytuacja występuje, gdy własność nieruchomości nie jest podzielona w częściach równych.

Gdy np. jednej osobie przysługuje 20 proc., a drugiej 80 proc., powszechnie stosuje się zasadę, że obie płacą proporcjonalnie do posiadanych udziałów i taka praktyka nie budzi wątpliwości.

Moim zdaniem uzasadnione jest też jej rozszerzenie na sytuację, w której przedmiot opodatkowania jest tylko w części zajęty na prowadzenie działalności. Trzeba wówczas ustalić, jaka część nieruchomości jest wykorzystywana przez firmę, i do tej powierzchni zastosować wyższą stawkę. Przyjmowanie jednej dla całości nieruchomości, np. właściwej dla największej jej części, w wielu wypadkach miałoby dyskryminacyjny charakter. Przeciwna takiemu rozwiązaniu jest zasada, że w ustawie nie ma stawki podstawowej i obniżonych, wszystkie stawki są równoprawne.

oprac. maj

Autor jest doradcą podatkowym, partnerem w Accreo Taxand

Czytaj też:

 

Powszechne są sytuacje, gdy w jednym budynku czy budowli, która należy do dwóch lub więcej współwłaścicieli, działalność gospodarczą prowadzi tylko jeden z nich.

Może to spowodować kłopoty z ustaleniem właściwej stawki podatku od nieruchomości. Wysokość tej daniny jest bowiem diametralnie różna w zależności od tego, czy budynek jest wykorzystywany na cele związane z działalnością gospodarczą, czy służy innym celom, np. mieszkaniowym. Co więcej, obiekty, które nie są wykorzystywane na działalność gospodarczą i jednocześnie nie mieszczą się w zawartej w prawie budowlanym definicji budynku (np. budowle), w ogóle nie mogą być opodatkowane.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów