Do sądu trafił wczoraj akt oskarżenia przeciw rodzinie D. Skupowała ona grunty, które Komisja Majątkowa zwracała instytucjom kościelnym. Część z nich była warta o wiele więcej, niż wyceniano przy oddawaniu Kościołowi. Ominięto prawo pierwokupu przez dzierżawców i Agencję Nieruchomości Rolnych.
Rodzina miliarderów miała też fikcyjnie meldować się w gminach, by jako rolnicy móc kupować grunty. Według prokuratury Skarb Państwa stracił na tym kilkadziesiąt milionów złotych.
„Rz" wielokrotnie opisywała kulisy tego procederu.
Wśród oskarżonych są: 27-letni Tomasz D., miliarder z branży górniczej, jego ojciec Tomasz, Jacek D. – miliarder i twórca giełdowego Famuru, jego żona i córka Hanna oraz jej mąż.
Zdaniem śledczych rodzina D. kupiła w ten sposób prawie tysiąc hektarów na Śląsku o wartości ok. 33 mln zł. Tomasz D. kupił m.in. 157 ha lasów i sadów w Świerklańcu pod Tarnowskimi Górami, w Świętoszowicach (69 ha od albertynek) i Czekanowie (7 ha od Caritasu).