Sekretarz episkopatu podkreśla, że stanowisko prezydium episkopatu nie zmieniło się od 2008 roku iże trzeba rozeznać sytuację.
Ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier jest członkiem zespołu episkopatu do spraw bioetycznych, któremu przewodniczy abp Henryk Hoser.
Wczoraj udzielił wywiadu KAI na temat projektów ustaw bioetycznych, którymi ma się zająć Sejm. Wcześniej Klub PO ma zdecydować, który z projektów ustawy o in vitro stanie się klubowy: liberalny Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (m. in. przewiduje zamrażanie zarodków) czy Jarosława Gowina, który dopuszcza in vitro, ale zakazuje mrożenia zarodków.
Ks. Longchamps de Bérier, pytany o możliwość opowiedzenia się posłów katolików za projektem Gowina, powiedział, że nie wolno odrzucać kompromisowej propozycji ustawy bioetycznej, jeśli spośród istniejących ta właśnie „maksymalnie ograniczy szkodliwe aspekty regulacji".
Kościół odrzuca in vitro. W grudniu 2008 roku zespół bioetyczny wspólnie z prezydium episkopatu oświadczył, że gdy po raz pierwszy dochodzi do prawnych regulacji kwestii bioetycznych, posłowie, dla których ważna jest ochrona życia, „powinni podjąć działania zmierzające do całkowitego zakazu" in vitro. Gdyby jednak zostało to odrzucone, ich obowiązkiem jest aktywnie uczestniczyć w całym procesie legislacyjnym, „aby maksymalnie ograniczyć szkodliwe aspekty regulacji".