Po czwartkowym liście Kongresu Kobiet, firmowanym m.in. przez prof. Magdalenę Środę, do papieża, w którym Kongres prosi papieża o spotkanie w sprawie kampanii nienawiści jaką wobec gender rozpętał Kościół katolicki w Polsce, głos zabierają także inne ruchy kobiece oraz obrońcy życia.
List otwarty napisały kobiety zrzeszone w Forum Kobiet Polskich, do którego należą 53 różne organiacje. Panie przypominają, że Kongres nie reprezentuje wszystkich polskich kobiet. - Powszechnie jest znane jego skrajnie feministyczne stanowisko w wielu kwestiach – pisze Ewa Kowalewska, prezes Forum Kobiet Polskich i dodaje, że list do papieża kobiety z FKP traktują jako próbę wprowadzenia cenzury wypowiedzi. - Sprzeciwiamy się temu zdecydowanie – podkreśla Kowalewska.
FKP przypomina również w liście wypowiedź papieża Benedykta XVI z ub. roku, gdy na spotkaniu z pracownikami Kurii Rzymskiej mówił on m.in. o kwestionowaniu natury człowieka i atakach na rodzinę. „Ojciec Święty zauważył, że rodzina, choć silna i żywa także dziś, stoi w obliczu bezspornego kryzysu, który zwłaszcza w świecie zachodnim zagraża samym jej podstawom" - przypomina FKP i wyjaśnia, że wśród źródeł zagrożeń dla rodziny papież wymienił także ideologię gender. - Mężczyzna i kobieta jako rzeczywistości stworzenia, jako natura osoby ludzkiej, już nie istnieją. Człowiek kwestionuje swoją naturę – stwierdził papież.
Z kolei Towarzystwo Fides et Ratio wystosowało do papieża Franciszka swój własny list, w którym krytykują Kongres Kobiet za przekłamania i nieprawdziwe oskarżenia biskupów i ludzi Kościoła. Członkowie Towarzystwa podkreślają, że Kongres zrzesza niewielki procent kobiet polskich, a "z większością ich postulatów nie utożsamia się wielomilionowa rzesza wierzących kobiet, małżonek i matek polskich, a także wierzących mężczyzn". - Jest całkowitą nieprawdą, że ktokolwiek z Kardynałów, Biskupów, Księży, Katechetów podjął jakikolwiek atak na prawa kobiet, czy na ideały równości. Całkowicie bezpodstawne jest także oskarżenie o "szaleństwo nienawiści" do kobiet. Przeciwko tym zakłamaniom zdecydowanie protestujemy - czytamy w liście podpisanym m.in. przez prof. Marię Ryś z UKSW.
Członkowie Fides et Ratio informują również papieża tym, że członkinie Kongresu Kobiet aborcję uważają za prawo kobiety, chcą też zapewnienia każdej kobiecie prawa do antykoncepcji oraz negują związek małżeński jako związku kobiety i mężczyzny.