Reklama

Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna

Państwo w polityce przemysłowej powinno dbać o silną konkurencję dokonującą kreatywnej destrukcji, a nie sztucznie chronić różnego typu championy narodowe, które w ten sposób tracą efektywność – oto jedna z myśli tegorocznych laureatów ekonomicznego Nobla.

Publikacja: 14.10.2025 11:10

Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna

Foto: © Johan Jarnestad/The Royal Swedish Academy of Sciences

Przyznanie tegorocznej Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii nie wzbudza wielkiej sensacji ani kontrowersji. Nagroda dla Francuza Philippe’a Aghiona, Amerykanina Petera Howitta i obywatela Izraela oraz USA Joela Mokyra była od dawna oczekiwana. Laureaci zostali nagrodzeni za bardzo poważne analizy bardzo doniosłych problemów teorii ekonomii i praktyki gospodarczej: pokazania roli postępu technicznego, twórczo-destruktywnej konkurencji (Schumpeterowskiej) i kultury w trwałym wzroście gospodarczym. Komitet Nagrody używał pojęcia trwałego (sustainable) wzrostu bardziej w znaczeniu ciągły niż ekologiczny, ale z wyraźnym akcentem na społeczny i kulturowy.

Innowacje technologiczne kreujące rozwój mają bardziej charakter społeczny niż technologiczny: społeczności muszą dojrzeć do zmian technologiczny

Kluczowa kultura gospodarstw domowych

Ten ostatni aspekt wybrzmiał szczególnie w nagrodzie dla Joela Mokyra, który jako wybitny i interdyscyplinarny historyk gospodarczy, pokazuje w swoich pracach, że ważniejszą rolę w rozwoju gospodarczym niż spór państwo – rynek odgrywa kultura gospodarstw domowych, najważniejszego fundament gospodarki Pokazuje, że innowacje technologiczne kreujące rozwój mają bardziej charakter społeczny niż technologiczny: społeczności muszą dojrzeć do zmian technologicznych, a rewolucja przemysłowa XVIII i XIX wieku zaczęła się od przemian kulturowych i społecznych. Ale przemiany technologiczne dokonują kreatywnej destrukcji niezbędnej dla rozwoju.

Czytaj więcej

Nagroda Nobla z ekonomii w 2025 r. przyznana. Wyróżnienie za badania nad wpływem innowacji na wzrost gospodarczy

W ekonomii nie jest to rewelacyjne odkrycie, szczególnie w świetle prac z teorii rozwoju Josepha Schumpetera. Co innego jednak barwna wykładnia tego wielkiego ekonomisty austriackiego, a co innego matematyczne ujęcie modelowe i jego weryfikacje empiryczne oraz pragmatyczne zalecenia dla polityki gospodarczej. Te ostatnie są wielkim osiągnięciem Aghiona i Howitta – autorów tzw. teorii wzrostu endogenicznego, za którą Nagrodę Nobla otrzymał już wcześniej Paul Romer.

Reklama
Reklama

Teoria wzrostu endogenicznego tłumaczy rolę postępu technicznego nie jakimiś nieznanymi czynnikami zewnętrznymi, często wręcz tajemnymi, jak to czyniły teorie wzrostu egzogenicznego, np. Roberta Solowa (też Noblisty) w postaci tzw. reszty Solowa, lecz czynnikami nakładów kapitałowych i nakładów na badania i rozwój, których muszą dokonywać pod wpływem silnej konkurencji przedsiębiorstwa oraz państwa.

Jaka powinna być polityka przemysłowa państwa

W powyższym modelu Noblistów istotnego znaczenia nabiera polityka przemysłowa, która jednakże nie przypomina polityki przemysłowej w jej powszechnym rozumieniu, a nawet jest w stosunku do niej zdecydowanie przeciwstawna.

Na bardzo ciekawych przykładach empirycznych, które miałem przyjemność przytaczać w swoich książkach, oraz na podstawie ujęć modelowych, szczególnie Philippe Aghion pokazuje, że państwo w polityce przemysłowej powinno dbać o silną konkurencję dokonującą kreatywnej destrukcji, a nie sztucznie chronić np. różnego typu championy narodowe, które w ten sposób tracą efektywność (wchodzą w tzw. X-nieefektywność Leibensteina). Może osłaniać przegranych w konkurencji, ale nie utrzymywać ich sztucznie na rynku. Wewnętrzna konkurencja musi być też wzmacniana, silnie wystawiona na konkurencję globalną.

Aghion nawiązał do bieżących wielkich problemów geopolitycznych, w których próbuje się ograniczać handel światowy, deglobalizować gospodarki, osłabiać konkurencję jako mechanizm kreatywnej destrukcji i narażać trwały wzrost na sekularną stagnację.

O autorze

Adam Noga

Profesor ekonomii w Akademii Leona Koźmińskiego, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Artykuł ukazał się pierwotnie w cyklu TEP o Gospodarce. Tytuł i śródtytuły od redakcji

Reklama
Reklama

Przyznanie tegorocznej Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii nie wzbudza wielkiej sensacji ani kontrowersji. Nagroda dla Francuza Philippe’a Aghiona, Amerykanina Petera Howitta i obywatela Izraela oraz USA Joela Mokyra była od dawna oczekiwana. Laureaci zostali nagrodzeni za bardzo poważne analizy bardzo doniosłych problemów teorii ekonomii i praktyki gospodarczej: pokazania roli postępu technicznego, twórczo-destruktywnej konkurencji (Schumpeterowskiej) i kultury w trwałym wzroście gospodarczym. Komitet Nagrody używał pojęcia trwałego (sustainable) wzrostu bardziej w znaczeniu ciągły niż ekologiczny, ale z wyraźnym akcentem na społeczny i kulturowy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dokąd zmierza polski system ochrony zdrowia
Opinie Ekonomiczne
Hubert Kozieł: Kreatywna destrukcja w skali międzykontynentalnej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Kto na starość poda zupę politykom PiS?
Opinie Ekonomiczne
Aktywistki klimatyczne: Przestańmy hamować, zacznijmy inwestować w silny polski przemysł
Opinie Ekonomiczne
Dyrektywa o cyberbezpieczeństwie: idziemy znacznie dalej na tle Europy
Reklama
Reklama