Według danych firmy doradczej KPMG interpretacje podatkowe są bezpłatne w Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii i Szwajcarii. W Rumunii stawka wynosi 1 tys. euro.
W Niemczech cena zależy od wartości przedmiotu transakcji i wynosi od 121 euro do nawet 91,5 tys. euro. Jeśli zaś nie da się ustalić opłaty w ten sposób, jest ona obliczana według stawki godzinowej (50 euro za pół godziny) w zależności od czasu poświęconego przez pracowników skarbowych. Takie ceny obowiązują w Niemczech od 18 grudnia 2006 r., wcześniej interpretacje były darmowe.
Interpretacje są w tych krajach wiążące dla fiskusa tak samo jak w Polsce.
W Polsce opłata za interpretację jest dotychczas jednakowa dla wszystkich – 40 zł. Ministerstwo Finansów chce zróżnicować stawki i dla części podmiotów podwyższyć je do 1 tys. zł. Miałoby to dotyczyć m.in. banków, zakładów ubezpieczeń, oddziałów lub przedstawicielstw zagranicznych przedsiębiorstw oraz dużych firm, których przychody netto za ostatni rok przekroczyły 5 mln euro. Wyższą cenę płaciłyby też m.in. firmy zarządzane przez nierezydenta lub te, w których nierezydent dysponuje co najmniej 5 proc. głosów na zgromadzeniu wspólników.
MF uzasadnia, że obecne opłaty są zbyt niskie jak na ilość pracy, której wymaga odpowiedź na skomplikowane problemy dużych podmiotów. W 2009 r. wydano 30 tys. interpretacji, z tego jedna czwarta dotyczyła tych podatników.