Dwa dni spadków, gdy inwestorzy realizowali zyski wypracowane przy okazji gwałtownego skoku indeksów (w reakcji na środową decyzję Fed o kontynuacji programu QE3 w niezmienionym kształcie) sprawiły, że wyceny części spółek giełdowych spadły do na tyle atrakcyjnych poziomów, że część inwestorów zabrała się do ich akumulowania. Dzięki temu wtorkowa sesja w Warszawie zaczęła się od lekkich plusów. WIG rósł o 0,19 proc., do 50051,23 pkt. Indeks największych spółek WIG 20 zyskiwał 0,16 proc. do 2392,39 pkt. w nowy indeks WIG 30 o 0,18 proc. do 2544,12 pkt. Zwyżkom towar szyły jednak bardzo małe obroty, które po kwadransie wynosiły ledwie 20 mln zł.

Podobnie ostrożnie, choć na lekkich plusach, wystartowały główne giełdy zachodnioeuropejskie. Niemiecki DAX zyskiwał 0,14 proc., brytyjski FTSE250 zwyżkował o 0,16 proc. a francuski CAC40 o 0,21 proc.

W Warszawie wybijającymi się spółkami w pierwszych minutach wtorkowych notowań, spośród firm z WIG 20, były Synthos i GTC, które drożały o 1,5-2 proc. Dzień wcześniej obie firmy były jednak w gronie najmocniej przecenionych. Ponad 1 proc. traciły za to BRE Bank (wczorajszy lider zwyżek) oraz PGE i JSW. Z mniejszych firm kolejny dzień z rzędu dużym wzięciem, w reakcji na pozytywną rekomendację DM BZ WBK, cieszył się Arctic, który drożał o ponad 5 proc. Tyle samo zyskiwały też Action i AB w reakcji na rekomendację „kupuj" wystawioną przez analityków DM BZ WBK. Słabo wypadał za to Infovide-Matrix, który tracił ponad 7 proc. po informacji, że Enea wypowiedziała spółce umowę za 60 mln zł netto.

Niewielka aktywność inwestorów w Warszawie może wynikać z faktu, że już o godz. 10 GUS poda dwie ważne informacje, które mogą mieć strategiczne znaczenia dla dalszej części notowań. Rynki poznają dane o sierpniowym bezrobociu, które według analityków pozostało na poziomie 13,1 proc. oraz sierpniowej sprzedaży detalicznej, która w skali roku miała się powiększyć o 3,1 proc. O tej samej godzinie na rynek trafią też dane z Niemiec o wrześniowych nastrojach wśród niemieckich przedsiębiorców. Mierzący je indeks Ifo ma sięgnąć 108,4 pkt. wobec 107,5 pkt. miesiąc wcześniej. W popołudniowej części notowań o zachowaniach się rynków będą decydowały dane zza oceanu, w tym lipcowy odczyt indeksu S&P/Case-Shiller dla 10 metropolii, który rok do roku miał się powiększyć o 12,2 proc. oraz wrześniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów - Conference Board. Zdaniem ekspertów spadł do 79,9 pkt. z 81,5 pkt. miesiąc wcześniej,

Na rynku walutowym wtorek rozpoczął się od symbolicznych zmian kwotowań złotego. Euro drożało o 0,1 proc. do 4,2240 zł. Frank był wyceniany na 3,4340 zł (bez zmian) a dolar na 3,1260 zł (spadek o 0,05 proc.).