Ministerstwo Finansów planuje zmiany w opodatkowaniu sektora bankowego. W przyszłym roku stawka podatku dochodowego od korporacji CIT ma wzrosnąć z obecnych 19 proc. do 30 proc., w 2027 r. ma wynosić 26 proc., zaś począwszy od 2028 r. – 23 proc.
Nieco na osłodę resort proponuje też stopniową obniżkę stawki podatku od niektórych instytucji finansowych (tzw. podatku bankowego) – ale dopiero od 2027 r. – o 10 proc. i o 20 proc. (względem bieżącego roku) począwszy od 2028 r.
O ile więcej danin zapłacą banki
Jak duże obciążenie oznaczają te propozycje dla sektora? Wiadomo, że najgorszy będzie pierwszy rok, gdy CIT nagle wzrośnie do 30 proc., a zmiany w podatku bankowym jeszcze nie zaczną obowiązywać. Sam resort finansów szacuje więc, że w przyszłym roku wpływy z CIT wzrosną aż ok. 6,5 mld zł. Dla porównania warto dodać, że w 2024 r. zapłacił 13,2 mld zł podatku dochodowego.
Łącznie zaś w okresie 10 lat budżet na tych zmianach ma zyskać 20 mld zł. – Będzie to stanowiło istotny udział sektora bankowego w finansowaniu wydatków budżetu państwa, w szczególności zwiększonych potrzeb w odniesieniu do wydatków na bezpieczeństwo i ochronę zdrowia – uzasadnia Ministerstwo Finansów.