Stowarzyszenia zwykłe nie mają zdolności do czynności prawnych

Skargi stowarzyszeń zwykłych na decyzje urzędników nie mają żadnych szans na rozpoznanie.

Aktualizacja: 16.06.2014 14:46 Publikacja: 16.06.2014 09:16

Stowarzyszenia zwykłe nie mają zdolności do czynności prawnych

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Stowarzyszenie zwykłe to grupa ludzi utworzona często ad hoc w reakcji na konfliktowe zamiary i decyzje. Nie są umieszczane w Krajowym Rejestrze Sądowym, lecz zgłaszane w starostwach. Jedno z takich stowarzyszeń – Przyjaciół Przeźmierowa i Baranowa „Nasze Małe Ojczyzny" w Poznaniu, zrzeszające 355 osób, powołano do obrony interesów mieszkańców Obszaru Ograniczonego Użytkowania (OOU) rozbudowywanego Lotniska Poznań-Ławica.

Odrzucone skargi

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu stowarzyszenie domagało się stwierdzenia nieważności uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego o utworzeniu OOU. Zarzuciło m.in.niezgodność OOU z raportem oddziaływania na środowisko i lokalizowanie budynków mieszkalnych w tym obszarze.

Sprawa dotarła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który odrzucił skargę. Żaden z sądów nie badał zarzutów stowarzyszenia. Sędzia NSA Małgorzata Masternak-Kubiak powiedziała, że takie organizacje nie mają zdolności do czynności prawnych, a więc i legitymacji procesowej do wniesienia skargi.

Podobne orzeczenie zapadło ostatnio w sprawie skargi Towarzystwa Ochrony Przyrody na decyzję środowiskową dla linii kolejowej do Lotniska Modlin.

Takie postanowienia, zamykające drogę do sądu, mają dłuższą historię i prawne uzasadnienie. Jeszcze w listopadzie 2012 r. NSA odrzucił skargę Stowarzyszenia Zwykłego Czyste Miasto i Gmina na decyzję wojewody małopolskiego o lokalizacji składowiska odpadów w Myślenicach. Miesiąc później Sąd Najwyższy stwierdził, że nie stowarzyszenia zwykłe, lecz wszyscy ich członkowie mają legitymację procesową (sygn. I CSK 234/12). Wszyscy członkowie muszą się więc podpisać pod skargą do sądu, ewentualnie udzielić pełnomocnictwa do ich reprezentowania. Gdy organizacja liczy wielu członków, staje się to po prostu nierealne.

Archaiczny model

– Jest to cios w lokalne inicjatywy. Może skłaniać mieszkańców do wykorzystywania środków pozaprawnych zamiast drogi do sądu – ocenia Krzysztof Izdebski, ekspert Stowarzyszenia Sieć Obywatelska-Watchdog. – Skoro ustawodawca stworzył taką formę działania, nie powinna ona być prawną fikcją – mówi.

Renata Niecikowska ze Stowarzyszenia Klon/Jawor uważa, że stowarzyszenia zwykłe są potrzebne, ale konieczne są zmiany w prawie.

– Na razie mamy archaiczną ustawę o stowarzyszeniach –twierdzi Grzegorz Makowski z Fundacji Batorego. – Poważniejsze przymiarki do zmian zaczęto w 2010 r., ale wciąż jesteśmy w punkcie wyjścia. Środowiska pozarządowe próbują coś zmienić. Obawiam się, że czekanie na nową ustawę może się skończyć niczym. Powinno się jak najszybciej rozwiązać sprawę ułomnej osobowości prawnej stowarzyszeń zwykłych. Obecnie, nie mając zdolności do czynności prawnych, nie mogą one być stroną w postępowaniach przed sądami administracyjnymi i realizować pożytecznych działań. Nie mogą więc odgrywać roli, którą powinny: reprezentować obywateli.

Stowarzyszenie Klon/Jawor, które na portalu ngo.pl gromadzi wiedzę o organizacjach pozarządowych, szacuje, że stowarzyszeń zwykłych może być około 10 tys.

Opinia dla "Rz"

Komentuje prof. Hubert Izdebski, Uniwersytet Warszawski

Stowarzyszenia zwykłe istnieją już od dawna w ustawie – Prawo o stowarzyszeniach, ale są problemy praktyczne z ustaleniem ich statusu i zdolności do czynności prawnych. Nie jest on dostatecznie jasny z punktu widzenia prawa cywilnego. Należałoby zatem określić, że stowarzyszenia mają zdolność prawną jako ułomne osoby prawne. Czyli z punktu widzenia prawa cywilnego są jednostkami organizacyjnymi niemającymi osobowości prawnej. Potrzebny byłby też jednolity system ewidencjonowania takich organizacji. Wszystkie te propozycje znalazły się w prezydenckim projekcie nowelizacji, który ma być przekazany do konsultacji społecznych.

Stowarzyszenie zwykłe to grupa ludzi utworzona często ad hoc w reakcji na konfliktowe zamiary i decyzje. Nie są umieszczane w Krajowym Rejestrze Sądowym, lecz zgłaszane w starostwach. Jedno z takich stowarzyszeń – Przyjaciół Przeźmierowa i Baranowa „Nasze Małe Ojczyzny" w Poznaniu, zrzeszające 355 osób, powołano do obrony interesów mieszkańców Obszaru Ograniczonego Użytkowania (OOU) rozbudowywanego Lotniska Poznań-Ławica.

Odrzucone skargi

Pozostało jeszcze 88% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"