NBP opublikował zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia RPP, z którego wynika, że decyzja o obniżce kosztu pieniądza nie była jednomyślna. Część osób w Radzie uznała, że stopy powinny pozostać bez zmian.
- Argumentowali, że niska inflacja wynika przede wszystkim z oddziaływania szoków podażowych, które zwiększają realne dochody gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a tym samym nie powinny być neutralizowane przez politykę pieniężną. Niektórzy z tych członków Rady uważali również, że niższe stopy procentowe mogą spowolnić proces restrukturyzacji przedsiębiorstw.Inni z tych członków argumentowali, że obniżka stóp procentowych byłaby uzasadniona tylko w przypadku istotnego spowolnienia wzrostu gospodarczego – czytamy w dokumencie.
Ci członkowie RPP, którzy uznali, że gospodarce potrzebny jest tańszy pieniądz wskazywali na brak presji inflacyjnej i pogarszającą się sytuację w otoczeniu Polski. „Członkowie Rady podkreślali pogorszenie koniunktury w Niemczech, będących głównym partnerem handlowym Polski, o czym świadczy spadek indeksów PMI i IFO w ostatnich miesiącach, a także głęboki spadek produkcji przemysłowej i nowych zamówień w sierpniu" – czytamy w zapisie dyskusji.
Część członków RPP wskazywała też na to, że jeśli stopy procentowe w Polsce pozostaną znacząco wyższe niż w strefie euro, zachęci to do spekulacji na naszych aktywach.
- Członkowie Rady zwracali uwagę, że choć nie jest znana skala dalszego luzowania ilościowego Europejskiego banku Centralnego to ma ono potrwać –zgodnie z zapowiedziami EBC - przynajmniej przez 2 lata.Wobec tego - argumentowali – w otoczeniu Polski polityka pieniężna pozostanie silnie ekspansywna przez dłuższy czas i – przy niezmienionych stopach procentowych NBP – może oddziaływać w kierunku napływu kapitału krótkoterminowego do Polski – czytamy.