Ostateczny odczyt inflacji w sierpniu okazał się więc zbieżny ze średnią prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet” (2,9 proc.).
GUS podniósł również odczyt inflacji w ujęciu miesiąc do miesiąca. W sierpniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych jednak nie zmieniły się średnio względem lipca, choć wcześniej GUS wskazywał, że spadły o 0,1 proc.
Te rewizje w górę nie zmieniają jednak faktu, że inflacja w Polsce w sierpniu po raz pierwszy od ponad roku (od czerwca 2024 r.) spadła poniżej 3 proc., i już drugi miesiąc z rzędu znajdowała się poniżej górnej granicy tolerowanych odchyleń wokół celu inflacyjnego NBP (3,5 proc.). Nadal jest jednak powyżej celu określonego na 2,5 proc.
Czytaj więcej
Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła z 2,7 proc. w lipcu do 2,9 proc. w sierpniu. Rynek i tak...
Inflacja w sierpniu 2,9 proc. Co podrożało, co potaniało?
To, że średni poziom cen w lecie w ujęciu miesiąc do miesiąca nie rośnie (a często nawet spada), wynika m.in. z sezonowych spadków cen owoców i warzyw. Tym razem w sierpniu, według danych GUS, były one tańsze niż w lipcu o około 1 proc. Rok do roku sytuacja wygląda jednak inaczej: warzywa są droższe o 1,5 proc., a owoce aż o ponad 11 proc.