Stało się tak pomimo nominalnego wzrostu dochodów, którymi rozporządzały gospodarstwa domowe. Tak wynika z danych podanych przez GUS. Poziom przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę wyniósł 2250 zł i był nominalnie wyższy o 11,4 proc., ale realnie niższy o 2,6 proc. od dochodu sprzed dwóch lat. Zaś przeciętnie każda osoba wydała 1475 zł, o 15,2 proc. więcej nominalnie i 0,7 proc. realnie.
Czytaj więcej
Co drugi Polak kupuje online częściej niż rok temu. To najpopularniejsza strategia zakupowa na trudne czasy i to już drugi rok z rzędu. Oszczędzać chcą wszyscy, nawet ci z najwyższymi dochodami, więc rynek musi na to mocno odpowiedzieć.
Najwięcej mieli przedsiębiorcy, najmniej wydali rolnicy
Możliwości finansowe były różne w każdej z grup społecznych. Najwyższy przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny (2540 zł) oraz przeciętne miesięczne wydatki (1641 zł) na osobę miały gospodarstwa domowe; pracujących na własny rachunek poza rolnictwem.
Rolnicy przeciętnie dysponowali ponad 2328 zł, a pracownicy – prawie o 77 zł mniej. Dochód rozporządzalny gospodarstw emeryckich wyniósł 2281 zł, czyli także o ponad 30 zł więcej niż pracowników.
Wydatki w gospodarstwach rolniczych (1177 zł) stanowiły najmniejszy procent dochodów – niespełna 50 proc. Przeciętnie zaś było to ponad 66 proc. jest to nieznacznie więcej niż w zeszłym roku, ale wciąż mniej niż w 2019 r. – ostatnim przed pandemią.