Nawet w „dobrych czasach” co drugi związek miał kłopot, by się porozumieć w sprawach finansowych. Teraz jest jeszcze trudniej – oceniają przedstawiciele Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor komentując wyniki najnowszego badania firmy dotyczącego stresu związanego z pieniędzmi. Sondaż p.t. „Pieniądze powodem stresu dla par i singli”, który pod koniec stycznia b.r. objął ponad tysiąc dorosłych Polaków, pokazał, że silny wzrost kosztów życia w ostatnich miesiącach pogarsza relacje w związkach. Powodów do sporów finansowych jest znacznie więcej skoro w ciągu roku ceny żywności i utrzymania nieruchomości poszły w górę odpowiednio o niemal 22 i 23 proc.
Wprawdzie 8 proc. badanych twierdzi, że teraz spierają się o wydatki i zarobki rzadziej niż przed skokiem inflacji, ale znacznie większa grupa – 21 proc. respondentów – mówi o częstszych sporach związanych z pieniędzmi. W dużych miastach ten odsetek sięga 23 proc.
Czytaj więcej
Z okazji Walentynek sieci handlowe mają dla swoich klientów propozycje od „romantycznego” hot doga, poprzez makaron w kształcie serca aż po możliwość przepłacenia za słodycze.
Średnią podwyższają mieszkające razem pary bez ślubu; chociaż wspólne zamieszkanie pomaga obniżyć koszty życia, to 25 proc. badanych z tej grupy kłóci się o pieniądze częściej niż przed skokiem inflacji. Wśród mieszkających razem par po ślubie o częstszych sporach mówi 20 proc. badanych. Najbardziej burzliwie jest w mieszkających osobno małżeństwach – w tej grupie aż 44 proc. małżonków mówi, że finansowych kłótni jest teraz więcej.
Problem z komunikacją
Jak przypominają autorzy badania, jeszcze większym wyzwaniem dla relacji w związkach i rozmów o finansach był okres pandemii i lockdownów. Zdaniem Sławomira Grzelczaka, prezesa BIG InfoMonitor, to dowodzi, że podstawowym problemem jest brak właściwej komunikacji. A niekiedy jej brak, bo w części związków partnerzy nie rozmawiają o swoich problemach z pieniędzmi.