Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są kluczowe decyzje sądu dotyczące pozwów rodziny Sebastiana M.?
- Dlaczego żona Sebastiana M. złożyła pozew przeciwko portalowi Wykop.pl?
- W jaki sposób poznański sąd odniósł się do pozwów rodziny Sebastiana M.?
- Jakie były okoliczności zatrzymania Sebastiana M. na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich?
- Co wydarzyło się 16 września 2023 roku na autostradzie A1?
Jak informowały media, pozew o ochronę dóbr osobistych, przeprosiny i zapłatę 500 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami do poznańskiego sądu wniosła Fundacja Freedom-24, działająca w imieniu małżonki Sebastiana M. Pozwanym był popularny portal Wykop.pl, od którego powódka domagała się również ujawnienia "wszystkich numerów IP osób i danych osób logujących się na portalu, które ujawniały i udostępniały zdjęcia, które nie zostały opublikowane".
Co zawierał pozew żony Sebastiana M.
„W dniu 16 września 2024 r. na autostradzie A1 miał miejsce wypadek, w którym brał udział mój mąż Sebastian M. W związku z przeprowadzonymi czynnościami został zwolniony do domu. W ciągu następnych kilku dni na portalu wykop.pl wszyscy bezkarnie umieszczali zarówno opis całej rodziny, jak również nazywano powódkę żoną mordercy, zabójcami, ujawniono prywatne zdjęcia z wesela, na których był wizerunek M. [rodziców Sebastiana M., jego żony] oraz inni goście” – brzmiał fragment pozwu żony Sebastiana M.
W uzasadnieniu kobieta podniosła, że ujawnienie jej wizerunku i danych osobowych doprowadziło do hejtu w mediach społecznościowych oraz na profilach klinik, z którymi współpracowała jako stomatolog. Przez to – jak twierdziła – straciła zaufanie klientów, a kilku kontrahentów zrezygnowało ze współpracy z nią. Kobieta zapewniła, że uzyskane zadośćuczynienie zostanie przekazane na cele charytatywne.
Dziennik „Fakt” zwracał wówczas uwagę, że kwota zadośćuczynienia, której domaga się żona Sebastiana M. jest o wiele wyższa niż kwota, jaką otrzymali bliscy rodziny, która zginęła w wypadku na A1.