Unia Europejska jako pierwsza na świecie reguluje sztuczną inteligencję

Parlament Europejski zakazał masowej inwigilacji z wykorzystaniem AI. Ale będzie się w tej sprawie spierał z rządami państw UE.

Aktualizacja: 15.06.2023 13:03 Publikacja: 15.06.2023 03:00

Unia Europejska jako pierwsza na świecie reguluje sztuczną inteligencję

Foto: Adobe Stock

To pierwsze tego typu przepisy na świecie. Panuje powszechna zgoda, że ta szybko rozwijająca się technologia musi podlegać regulacjom. I że w szczególności UE musi kłaść nacisk na ochronę praw podstawowych.

– Ta technologia łamie wiele praw podstawowych: do prywatności, do ochrony danych osobowych, wolność słowa, zgromadzeń, prawo do niedyskryminacji. I jedynym sposobem na to, żeby nie łamał on praw człowieka, jest jego zakazanie – mówi „Rz” Mher Hakobyan, doradca ds. prawa sztucznej inteligencji Amnesty International.

Czytaj więcej

Mher Hakobyan: Zakazać masowej inwigilacji

Całkowity zakaz

Odrzucone zostały poprawki Europejskiej Partii Ludowej, dzięki czemu wprowadzono całkowity zakaz identyfikacji biometrycznej w czasie rzeczywistym. EPL chciał wyjątków dla chętnych państw członkowskich, które mogłyby wykorzystywać system do skanowania twarzy w miejscach publicznych w celu poszukiwania zaginionych dzieci, przestępców i terrorystów. Jednak obrońcy praw człowieka i znaczna część eurodeputowanych ostrzegali przed skutkami wyjątków.

Do ostatniej chwili trwał także spór o to, jak potraktować systemy biometrycznej identyfikacji. Europejska Partia Ludowa – to największa frakcja, do której należą PO i PSL – optowała za prawem rządów do stosowania takich systemów do poszukiwania zaginionych dzieci, przestępców oraz terrorystów. I przekonywała, że da się to zrobić bez ryzyka nadużyć. Jednak zdaniem obrońców praw człowieka to niemożliwe.

Nowe prawo wymaga jednak zgody dwóch instytucji – Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, czyli rządów państw UE. Negocjacje między nimi rozpoczynają się już w środę. Rada chce możliwości wykorzystywana identyfikacji biometrycznej w miejscach publicznych.

– Rada przyjęła swoje stanowisko w grudniu 2022 r. i jest ono nawet gorsze od tych poprawek EPL. Mowa tam o możliwości całkowitej derogacji przez państwa tego zakazu masowej inwigilacji pod pretekstem bezpieczeństwa narodowego, bez jego definicji. Cokolwiek można pod to podciągnąć. Dlatego takie ważne jest, że PE przyjął w tej sprawie twarde, pryncypialne stanowisko – tłumaczy aktywista Amnesty International.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Rozporządzenie AI Act. Skanowanie twarzy to krok za daleko

Wizerunek chroniony

Unijne przepisy mają zakazać systemów, które mogą być wykorzystane do punktacji społecznej (klasyfikacja ludzi na podstawie ich zachowań społecznych lub cech osobistych). Posłowie rozszerzyli również listę o zakazy natrętnego i dyskryminującego wykorzystania AI, takie jak wspomniane już systemy zdalnej identyfikacji biometrycznej „w czasie rzeczywistym” i „post” w miejscach publicznych, systemy kategoryzacji biometrycznej z wykorzystaniem wrażliwych cech (np. płeć, rasa, pochodzenie etniczne), systemy rozpoznawania emocji do zastosowania przez organy ścigania, w zarządzaniu granicami, miejscu pracy i instytucjach edukacyjnych czy policyjne do profilowania zachowań przestępczych.

Czytaj więcej

Eurodeputowani za zakazem masowej inwigilacji przez AI

Komisja Europejska przedstawiła projekt prawa o AI w 2021 r. po dwóch latach konsultacji. A i tak już w toku prac nad tym projektem trzeba było uzupełniać zapisy w związku z pojawieniem się generatywnej sztucznej inteligencji – np. ChatGPT. Narzędzia takie będą musiały spełniać wymogi dotyczące przejrzystości. Obowiązkiem będzie oznaczanie treści wygenerowanych przez AI oraz stosowanie instrumentów, które pozwolą odróżnić obrazy rzeczywiste od tzw. deep fake. Ponadto będą one musiały ujawniać streszczenia treści objętych prawami autorskimi, które zostały wykorzystane do trenowania AI.

Nowe prawo określa kategorie ryzyka i w zależności od nich dostawcy systemów będą musieli spełniać różne wymogi. Ale generalnie stosowanie tych narzędzi ma być bardziej transparentne. Organizacje konsumenckie chwalą wymóg informowania konsumentów, jeśli będzie wobec nich stosowany system sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka. Regulacje wprowadzają też obowiązek konsultowania związków zawodowych, zanim system sztucznej inteligencji zostanie wprowadzony w miejscu pracy.

UE jest pierwsza, ale nie jedyna, która chce uregulować rozwijającą się technologię sztucznej inteligencji. Nad swoimi przepisami pracują też USA i Chiny.

Rozmowy między instytucjami prawdopodobnie potrwają kilka miesięcy.

To pierwsze tego typu przepisy na świecie. Panuje powszechna zgoda, że ta szybko rozwijająca się technologia musi podlegać regulacjom. I że w szczególności UE musi kłaść nacisk na ochronę praw podstawowych.

– Ta technologia łamie wiele praw podstawowych: do prywatności, do ochrony danych osobowych, wolność słowa, zgromadzeń, prawo do niedyskryminacji. I jedynym sposobem na to, żeby nie łamał on praw człowieka, jest jego zakazanie – mówi „Rz” Mher Hakobyan, doradca ds. prawa sztucznej inteligencji Amnesty International.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty