Brittany Jencik przez dłuższy czas nie zdawała sobie sprawy, że jest zarażona. Dopiero gdy dzieci kobiety zaczęły wykazywać pierwsze objawy charakterystyczne dla koronawirusa, poczuła się źle. - To było przerażające - podkreśliła kobieta. Wciąż nie wiadomo gdzie Jencik mogła się zarazić.

Rodzina kobiety przebywała w kilkutygodniowej izolacji, ale już wraca do zdrowia. 

- 12-osobowy zespół przyjechał na miejsce w specjalistycznych kombinezonach przypominających ochronę na wypadek ataku nuklearnego - podkreśliła matka 18 dzieci w rozmowie z "The Sun".