"Z przyjemnością ogłaszam, że (...) ambasador w Niemczech, Richard Grenell, zostanie p.o. Dyrektorem Wywiadu Narodowego" - napisał prezydent USA na Twitterze. Prezydent dodał, że "Rick reprezentował państwo nadzwyczaj dobrze" podczas swojej misji w Niemczech.

Grenell to były rzecznik USA w ONZ z czasów, gdy ambasadorem przy ONZ był John Bolton. Na stanowisku szefa wywiadu zastąpi Josepha Maguire'a, emerytowanego admirała marynarki wojennej USA.

Maguire pełnił funkcję p.o. Dyrektora Wywiadu Narodowego od czasu odejścia ze stanowiska Dana Coatsa. Coats w przeszłości również był ambasadorem USA w Niemczech.

Demokraci już krytykują Trumpa za wybór Grenella, któremu zarzucają brak doświadczenia w kwestii wywiadu. Tymczasem Dyrektor Wywiadu Narodowego nadzoruje 17 agencji zajmujących się bezpieczeństwem składających się na wywiad USA. Ponadto Demokraci wskazują, że Trump wyznacza Grenella na p.o. Dyrektora Wywiadu Narodowego, by ominąć Senat, który zatwierdza nominację Dyrektora Wywiadu Narodowego.

Grenell jest gorącym zwolennikiem Trumpa i jego polityki "Ameryka najpierw" ("America First"). Jego nominacja oznacza postawienie na czele wywiadu osoby bardzo lojalnej wobec prezydenta co jest o tyle istotne, że - jak zauważa "Financial Times" - prezydent Donald Trump ma umiarkowane zaufanie do wywiadu, o którym mówi czasem jako o "głębokim państwie" (deep state), alternatywnej wobec tradycyjnego systemu władzy strukturze.