Wydatki na aplikację prawniczą nie są kosztem nowo otwartej kancelarii

Świeżo upieczony radca prawny czy adwokat nie ma prawa wliczyć ?w koszty nowo otwartej kancelarii wydatków na aplikację.

Publikacja: 20.10.2014 10:19

Naczelny Sąd Administracyjny wydał pierwszy wyrok w sprawie o zaliczenie do kosztów wydatków związan

Naczelny Sąd Administracyjny wydał pierwszy wyrok w sprawie o zaliczenie do kosztów wydatków związanych z aplikacją.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki MZub Marian Zubrzycki

Zła wiadomość dla tysięcy prawników, którzy po zakończeniu aplikacji otwierają kancelarie i liczą na skonsumowanie wydatków poczynionych w jej trakcie. W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał pierwszy wyrok w sprawie o zaliczenie do kosztów wydatków związanych z aplikacją. Niestety spór o prawo do skonsumowania kosztów poniesionych w celu uzyskania upragnionej togi NSA rozstrzygnął na niekorzyść adeptów prawa.

Opłata za szkolenie

Orzeczenie zapadło w sprawie podatniczki, która obecnie jest radcą prawnym. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że w latach 2007–2011 odbyła aplikację radcowską.

Zgodnie z umową została zobowiązana do wniesienia opłaty rocznej za każdy rok szkolenia. Płaciła je z prywatnego rachunku bankowego. W sierpniu 2011 r., już po uzyskaniu tytułu zawodowego, rozpoczęła prowadzenie działalności.

Prawniczka zapytała, czy wydatki na opłaty roczne za szkolenie w czasie aplikacji radcowskiej może zaliczyć do kosztów podatkowych działalności, której prowadzenie rozpoczęła po uzyskaniu uprawnień zawodowych i będzie kontynuowała w indywidualnej kancelarii radcy prawnego.

Fiskus odpowiedział, że nie. Jego zdaniem wydatki na aplikację radcowską nie mogą być kosztem uzyskania przychodów w działalności prowadzonej w zakresie usług prawniczych po skończeniu aplikacji.

Głównym argumentem urzędników było to, że podatniczka poczyniła wydatki przed rozpoczęciem działalności. A to oznacza brak związku przyczynowo-skutkowego między nimi a uzyskiwaniem przychodów z firmy prowadzonej w późniejszym okresie.

Kobieta zaskarżyła interpretację. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu przyznał jej rację. Zauważył, że odbycie aplikacji radcowskiej jest konieczne do wykonywania zawodu radcy prawnego. Skoro skarżąca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej po odbyciu aplikacji i wykonuje zawód radcy prawnego, wydatki na odpłatne szkolenie spełniają definicję kosztów. Są one bezpośrednio związane i niezbędne do prowadzenia działalności oraz uzyskiwania przychodu. Szczęście skarżącej nie trwało jednak długo. W NSA szala zwycięstwa przechyliła się na stronę fiskusa.

NSA zauważył, że na tle spornej kwestii doszło do rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Wyrok NSA je przecina. Jak podkreślił sędzia NSA Zbigniew Kmieciak, sąd nie neguje, że podatniczka świadomie podjęła aplikację i planowała założenie kancelarii. Jednakże było to zdarzenie przyszłe i niepewne.

Zbyt odległy związek

Problemem okazała się właśnie ta warunkowość. W ocenie sądu w tej sprawie związek przyczynowo-skutkowy, który determinuje prawo do kosztów, jest zbyt odległy.

Powstaje też wątpliwość, jak daleko można sięgać wstecz. Zdaniem NSA, gdyby pójść tropem poznańskiego WSA, nic nie stałoby na przeszkodzie, by do kosztów podatkowych zaliczać wydatki na studia prawnicze, liceum czy nawet podstawówkę.

– Taka interpretacja prowadziłaby do obejścia przepisów i zniwelowania sensu regulacji dotyczących kosztów – konkludował sędzia Kmieciak.

Wyrok jest prawomocny.

Opinia dla „Rz"

Michał Dec, radca prawny, ?doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy

Biorąc pod uwagę ustawową definicję kosztów uzyskania przychodów, co do zasady muszę się zgodzić ze stanowiskiem NSA. Wydatek na aplikację został poczyniony przed rejestracją działalności, choć bez niego radca prawny czy adwokat nie uzyskałby tytułu zawodowego i w konsekwencji nie mógłby zarabiać na kancelarii. Systemowo nie zgadzam się z taką interpretacją przepisów. W wielu krajach kosztem działalności może być każdy wydatek. Dlaczego zatem nie pozwolić prawnikom na zaliczanie do nich wydatków związanych z uzyskaniem tytułu zawodowego? Aplikant w czasie kształcenia i ponoszenia kosztów z nim związanych nie ma możliwości założenia działalności. Jeśli zatem nie pozwala się na konsumowanie tych kosztów w chwili wydatku, to zawężanie tego prawa w momencie, gdy taka możliwość istnieje, uważam za systemowo niesprawiedliwe.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem