Niejasna przyszłość młodych prawników

Prawdziwa burza wybuchła po naszej informacji, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie przeprowadzi we wrześniu naboru na aplikacje sądową i prokuratorską

Publikacja: 08.08.2008 07:59

Niejasna przyszłość młodych prawników

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, ostro ocenił wczoraj podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej działania ministerstwa, które odstąpiło od przeprowadzenia tegorocznych egzaminów na aplikacje. Impulsem była publikacja „Rz” („Aplikacji sędziowskiej w tym roku nie będzie”) informująca o planach Ministerstwa Sprawiedliwości.

Aplikacje miały być rozpoczęte w nowej, elitarnej szkole – Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury w Krakowie (już wybudowanej). Jak jednak ustaliliśmy, nie ma na to szans, gdyż ministerstwo nie wydało odpowiednich rozporządzeń i nie zamierza ich wydać. Nie kryje za to innych planów:

5 sierpnia rząd przyjął projekt ustawy, która wprowadza zupełnie nowy model aplikacji sędziowsko-prokuratorskiej. Ministerstwo uzasadnia kolejne zmiany faktem, że na aplikację przyjmuje się więcej osób, niż jest etatów.

– Zawsze pracę w sądach i prokuraturze dostawali tylko najlepsi, pozostali szli do innych zawodów: adwokatury, radców – krytykuje działania ministerstwa Zbigniew Ziobro.

– Swym posunięciem minister Ćwiąkalski rozwiał nadzieje młodych prawników. Okazało się, że zapowiedzi i obietnice (PO) to jedno, a ich realizacja to już coś zupełnie innego. Można podnosić poprzeczkę dla przyszłych sędziów i prokuratorów, ale trzeba dać pozostałym absolwentom prawa alternatywę, czyli szerszy dostęp do korporacji adwokackiej i radcowskiej. O co więc chodzi rządowi? Najprawdopodobniej o zamiar obsadzenia stanowisk w nowej szkole swoimi ludźmi – uważa Ziobro.

Zbigniew Ćwiąkalski w rozmowie z „Rz” powiedział, że przesunięcie terminu nie jest żadną niespodzianką. Wszystkie aplikacje i tak zaczną się na początku przyszłego roku. Za główną przyczynę tworzenia nowej ustawy uznał wyrok Trybunału Konstytucyjnego niedopuszczający asesorów do orzekania.

– Chodzi o to, aby wszystkim po aplikacji zapewnić pracę – powiedział. Oskarżenia o chęć obsadzenia szkoły swoimi kolegami nazwał niepoważnymi. Zbigniewowi Ziobrze zarzucił, że próbuje dezinformować młodych prawników.

Skomentuj artykuł

Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, ostro ocenił wczoraj podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej działania ministerstwa, które odstąpiło od przeprowadzenia tegorocznych egzaminów na aplikacje. Impulsem była publikacja „Rz” („Aplikacji sędziowskiej w tym roku nie będzie”) informująca o planach Ministerstwa Sprawiedliwości.

Aplikacje miały być rozpoczęte w nowej, elitarnej szkole – Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury w Krakowie (już wybudowanej). Jak jednak ustaliliśmy, nie ma na to szans, gdyż ministerstwo nie wydało odpowiednich rozporządzeń i nie zamierza ich wydać. Nie kryje za to innych planów:

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"