„Rz” dotarła do długo zapowiadanego projektu ustawy o państwowych egzaminach prawniczych, która ma już w przyszłym roku gruntownie zmienić zasady dostępu do zawodu radcy prawnego, adwokata i notariusza.Przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości regulacje mają obowiązywać od połowy przyszłego roku. By z nich skorzystać i rozpocząć prawniczą karierę, trzeba zdać egzamin (I stopnia).
Wszyscy, którzy go zdadzą i będą chcieli pójść na aplikację, zostaną przyjęci – zapewnia Magdalena Szymańska, naczelnik wydziału aplikacji ministerstwa.
Będą mogli też wybrać zawód prawniczy, w którym chcą się kształcić: adwokata, radcy prawnego czy notariusza.
Nie ma jednak gwarancji, że kandydat trafi na tę aplikację, na którą najbardziej chciał, i w tym mieście, które mu najbardziej odpowiada. O przydziale zadecyduje wynik testu – najlepsi będą mieli pierwszeństwo, ich marzenia spełnią się całkowicie. Jednocześnie aplikacja stanie się krótsza – dwuletnia. Zmiany idą jeszcze dalej: absolwenci, którzy zdadzą egzamin, a nie zdecydują się na żadną z aplikacji, uzyskają automatycznie uprawnienia doradcy prawnego.
To największa nowość, proponuje się bowiem nową profesję: doradcy prawnego, który tuż po studiach (ale po egzaminie I stopnia) może prowadzić własną praktykę prawniczą