Takie odpłatne kursy prowadzą nie tylko prywatne firmy czy fundacje, ale także uczelnie prawnicze.
– To zjawisko narasta od co najmniej kilku lat, szkoły wyczuły interes. Jeśli ktoś miał przerwę między studiami a egzaminem, to takie szkolenie może mu dodać odwagi, bo nie sądzę, aby nadrobił braki ze studiów – wskazuje Grzegorz Maj, prezes Stowarzyszenia Fair Play.
[srodtytul]Magister nie wystarczy[/srodtytul]
– Wpadłem na pomysł takich szkoleń podczas wycieczki, na której absolwenci prawa narzekali na trudności z dostaniem się na aplikacje. Twierdzili, że wiedza wyniesiona ze studiów to za mało – opowiada Przemysław Puto, prezes Fundacji im. Leonarda da Vinci.
W dwóch ostatnich latach zorganizowała ona kursy informacyjne o aplikacjach (brało w nich udział po 200 osób i kosztowały 100 – 150 zł), a latem tego roku próbowała przeprowadzić merytoryczne szkolenia przed testami (za 800 zł).