Rzecznik praw obywatelskich, do którego napływa wiele skarg na ten temat, wystąpił do ministra sprawiedliwości o usunięcie nieprawidłowości.
Minister, jak wynika z nadsyłanej rzecznikowi dokumentacji, wydaje postanowienia o przedłużeniu terminu na załatwienie sprawy, powołując się na konieczność jej wnikliwej analizy. Nie wskazuje jednak, w jakim nowym terminie sprawa zostanie załatwiona. Na postanowienia takie nie przysługuje zażalenie.
Działanie takie w sposób oczywisty narusza przepisy kodeksu postępowania administracyjnego – stwierdza rzecznik. W świetle art. 36 k.p.a. o każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie organ administracji publicznej obowiązany jest zawiadomić strony, podając powód zwłoki i nowy termin załatwienia sprawy. Powinien więc każdorazowo nie tylko powiadomić o samym fakcie przedłużenia terminu, ale i wskazać nowy termin, w którym sprawa zostanie załatwiona. Niemniej jednak wniosek strony powinien być w każdym przypadku rozpatrzony szybko i wnikliwie.
Obecny sposób załatwiania odwołań jest nie do zaakceptowania, gdyż w takiej sytuacji pozostaje tylko złożenie skargi na bezczynność do sądu administracyjnego, co powoduje ponowne przedłużenie postępowania.
Nie doprowadza też do merytorycznego załatwienia sprawy w sytuacji, gdy właśnie upływ czasu jest najistotniejszy. Od niezwłocznego rozpoznania złożonych odwołań zależy bowiem przyszłość zawodowa wielu młodych ludzi.