Aplikanci kwestionują kolokwium

Prawie 45 procent zdających nie zaliczyło kolokwium kończącego drugi rok aplikacji adwokackiej w izbie warszawskiej. Aplikanci wytknęli radzie błędy w teście oraz za trudne pytania

Publikacja: 04.08.2009 07:54

Aplikanci kwestionują kolokwium

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Zbulwersowani niespotykanym pogromem aplikanci zaprotestowali. Znaleźli pomyłki w teście. Zakwestionowali 18 ze 120 pytań (jedno z prawa karnego, siedem z cywilnego, dziesięć z administracyjnego) i wystąpili o weryfikację wyników. Twierdzili, że niektóre sformułowano nieprecyzyjnie, tak że możliwe były dwie prawidłowe odpowiedzi. W kluczu zaś znalazły się oczywiste pomyłki, np. jako właściwą podano odpowiedź C, podczas gdy poprawna była B.

[srodtytul] Rada naprawia błędy[/srodtytul]

Aplikanci skarżyli się też na zróżnicowany poziom trudności pytań. Te z prawa administracyjnego były, ich zdaniem, znacznie trudniejsze niż z karnego i cywilnego. Aby zdać całe kolokwium, trzeba było zaś zaliczyć każdy blok tematyczny. W efekcie najwięcej osób poległo na administracyjnym, z którego sporo pytań dotyczyło szczegółowych zagadnień opartych na niejednolitym orzecznictwie.

Samorząd II roku, liczącego ponad 300 aplikantów, interweniował w Okręgowej Radzie Adwokackiej. Sytuację utrudniało to, że regulamin aplikacji przesądza, iż decyzje komisji egzaminacyjnej o wyniku kolokwium są nieodwołalne.

– To się nie powinno zdarzyć – przyznaje dziekan warszawskiej ORA Ziemisław Gintowt. – Nie walczymy z aplikantami. Kierując się zdrowym rozsądkiem i rzetelnością wobec osób poddanych naszej władzy egzaminacyjnej, poprosiliśmy komisję o zweryfikowanie wyników.

W czterech pytaniach z oczywistym błędem w kluczu odpowiedzi komisja za prawidłowe uznała wszystkie. W kolejnych pięciu uznała, że poprawne są dwie możliwości. Za tym poszła weryfikacja wyników kolokwium.

Aplikanci nadal kwestionują dziewięć pytań. – Jeszcze raz będę prosił komisję o rozpatrzenie ich zarzutów – obiecuje dziekan Gintowt. Zgadza się też, że test w części dotyczącej prawa administracyjnego był bardziej szczegółowy niż w poprzednich latach.

– Zdecydowana mniejszość aplikantów ma do czynienia z sądem administracyjnym. Brak doświadczenia praktycznego przełożył się prawdopodobnie na stopień znajomości przepisów – wyjaśnia dziekan Gintowt. Dodaje, że tegoroczne kolokwium to nauczka na przyszłość: w teście nie powinno być zagadnień problemowych. Rada rozważa też pomysł, by przed egzaminem publikować zestaw pytań, z których wybrane znajdą się w teście.

[srodtytul] Co dalej[/srodtytul]

Ci, którzy nie zaliczą kolokwium mimo weryfikacji pytań, będą mieli pod koniec września poprawkę.

Zgodnie z regulaminem aplikacji negatywny wynik kolokwium rocznego aplikanta jest podstawą do stwierdzenia przez radę jego nieprzydatności do zawodu. – W Warszawie aplikant w takiej sytuacji ma prawo złożyć wniosek o powtórzenie roku szkolenia – informuje dziekan.

Monika Madurowicz, wicedyrektor departamentu nadzoru nad aplikacjami w Ministerstwie Sprawiedliwości, podkreśla, że po ostatniej nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=535FE363B09BDEE25D2941577763EB32?id=166507]prawa o adwokaturze[/link] ministerstwo nie ma kompetencji do rozpatrywania odwołań od skreśleń z listy aplikantów.

– Przedtem jednak nigdy nie trafiła do nas sprawa skreślenia z powodu niezaliczenia kolokwium na II roku. Wszystkie dotyczyły pierwszego – mówi dyrektor Madurowicz. – Od uchwały skreślającej z listy aplikantowi przysługuje skarga do sądu administracyjnego, który na pewno badałby test jako podstawę decyzji rady.

[ramka][b]Warunki poprawności testu[/b]

Błędy pojawiają się także w testach na aplikacje prawnicze. [b]I są podstawą zaskarżania wyników. W wyroku z 3 marca 2008 r. (sygn. II GSK 414/07) NSA sformułował przesłanki poprawności pytań, które mogą być również kryterium oceny testów dla aplikantów.[/b]

- Istnieje bezwzględny obowiązek zachowania szczególnej dbałości w redagowaniu każdego zestawu pytań, aby nie było możliwe udzielenie więcej niż jednej odpowiedzi prawidłowej.

- Relacja między pytaniem a odpowiedzią musi być zawsze sprawdzalna na podstawie jednoznacznych kryteriów wynikających ze stanu prawnego, do którego pytania nawiązują. Jeżeli takiego nawiązania nie ma, to nie można uznać za wadliwą odpowiedź uwzględniającą wyjątki od zasady dopuszczone w innych przepisach.

- Nie można odmówić przyznania punktu za odpowiedź, w której przekonująco wykazano, że pozytywnej odpowiedzi nie zawiera żadne z trzech pytań zestawu. [/ramka]

[b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/08/03/aplikanci-kwestionuja-kolokwium/]Skomentuj artykuł[/link][/b]

Zbulwersowani niespotykanym pogromem aplikanci zaprotestowali. Znaleźli pomyłki w teście. Zakwestionowali 18 ze 120 pytań (jedno z prawa karnego, siedem z cywilnego, dziesięć z administracyjnego) i wystąpili o weryfikację wyników. Twierdzili, że niektóre sformułowano nieprecyzyjnie, tak że możliwe były dwie prawidłowe odpowiedzi. W kluczu zaś znalazły się oczywiste pomyłki, np. jako właściwą podano odpowiedź C, podczas gdy poprawna była B.

[srodtytul] Rada naprawia błędy[/srodtytul]

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara