– To nie koniec – mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Waldemar Żurek, sekretarz komisji konkursowej. I dodaje, że w ubiegłym roku większość zgłoszeń wpłynęła jeszcze pocztą (liczy się data stempla pocztowego).
Sporo osób uzupełnia też braki w zgłoszeniach.
– W ostatnich dniach złożono najwięcej zgłoszeń. Były duże kolejki – mówi Żurek.
Opłata za udział w konkursie wynosi 658,50 zł.
Pierwszy etap konkursu, test, odbędzie się 24 lipca o godz. 11. Gdzie? Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale wszystko wskazuje na to, że w Krakowie (miejsce egzaminu zależy od ostatecznej liczby chętnych – w Warszawie zarezerwowano większe sale, w Krakowie mniejsze). W wyborze miejsca żadnego znaczenia nie ma to, skąd pochodzą kandydaci. Zgłoszenia napływają bowiem z całej Polski.