Tylko 45 proc. kandydatów zdało test na aplikację ogólną

Po sobotnim teście do drugiego etapu konkursu na roczną aplikację ogólną awansowało 589 osób z 1320 zdających

Publikacja: 27.07.2010 01:15

Tylko 45 proc. kandydatów zdało test na aplikację ogólną

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Miejsc na aplikacji jest tylko 300, a i tak jedynie połowa jej absolwentów będzie mogła kontynuować naukę na wyspecjalizowanych aplikacjach sędziowskiej i prokuratorskiej.

To znacznie gorszy wynik niż w zeszłym roku, gdy na 1450 zdających test zaliczyły 953 osoby, czyli 65,7 proc. Złożyło się nań jednak najwyraźniej podniesienie poprzeczki przez ministra sprawiedliwości. W zeszłym roku wystarczyło 100 poprawnych odpowiedzi (na 150 pytań), a w tym potrzeba było 110.

– Sam egzamin przebiegał spokojnie – powiedział „Rzeczpospolitej” sędzia Waldemar Żurek, sekretarz komisji konkursowej. – Trwał przepisowe trzy godziny (o godzinę krócej niż w zeszłym roku), ale wielu zdających oddało test wcześniej.

Lista pytań przygotowana przez komisję ministerialną dotarła do Krakowa w sobotę rano i otworzono ją komisyjne już na sali egzaminacyjnej.

Te 589 osób, które zaliczyły test, może 14 sierpnia przystąpić do II etapu konkursu, czyli pracy pisemnej. Mają być sprawdzane – w formie trzech tzw. kazusów – umiejętności argumentacji, stosowania zasad wykładni przepisów i radzenia sobie z konkretnymi sprawami.

Egzamin pisemny też będzie trwać trzy godziny. Każdą pracę oceni niezależnie dwóch członków komisji w skali od zera do 25 punktów za każdy kazus.

Średnia z tych dwóch ocen będzie dodawana do punktów zdobytych na teście, co da końcowy wynik. Na aplikację wpisanych zostanie 300 najlepszych.

Ten scentralizowany system naboru na aplikację dla przyszłych sędziów i prokuratorów został wprowadzony w zeszłym roku.

– Mimo krytyki ten model jest lepszy od starego: [b]mamy dość czytelne i jednakowe w całej Polsce zasady naboru, a potem przemyślany program kształcenia naprawdę zainteresowanych pracą w tych zawodach[/b] – wskazuje Grzegorz Maj, prezes Fair Play, stowarzyszenia działającego na rzecz szerokiego i równego dostępu do zawodów prawniczych.

Nowy model aplikacji (dla sędziów i prokuratorów) ma też wady; zauważa je zresztą nie tylko Fair Play: absolwenci aplikacji ogólnej nie mają gwarancji, że dostaną się na aplikację sędziowską czy prokuratorską, z kolei ich absolwenci – że znajdą pracę w wyuczonych zawodach. Tymczasem chętni muszą nieraz przemierzać całą Polskę, by dojechać do krakowskiej szkoły, która prowadzi tę aplikację.

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/07/26/tylko-45-proc-kandydatow-zdalo-test-na-aplikacje-ogolna/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Ekspert: w Trybunale Konstytucyjnym będzie więcej bezwzględnej polityki
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów