Posłanka Lidia Staroń w swojej interpelacji do Ministra Sprawiedliwości poruszyła problem przewlekłości postępowań egzekucyjnych. Przywołuje ona szacunki według których do wyegzekwowania pozostają wierzytelności na kwotę ok. 47 mld zł, zaś w 2011 r. wyegzekwowano zaledwie 7 mld zł. „Skuteczność egzekucji jest zatem kilkunastoprocentowa" – wskazuje posłanka, która dla kontrastu podaje, iż średnie dochody komorników w 2010 r. po potrąceniu kosztów uzyskania przychodów to ponad 39 000 zł, zaś w 2009 r. 54 komorników osiągnęło dochody przekraczające 1 mln zł, zaś dochód jednego komornika przekroczył 10 mln zł.
Zdaniem Lidii Staroń taka sytuacja ma bezpośredni związek z dotychczas obowiązującym systemem powoływania na stanowisko komornika, tj. ustalaniem liczby komorników działających w rewirze. Dlatego proponuje ona „uwolnienie" zawodu komornika poprzez zniesienie ustalania liczby etatów w drodze aktów administracyjnych ministra sprawiedliwości. Posłanka przypomina, iż w krajach Europy Zachodniej zasadą jest, że na 20-25 tys. obywateli przypada jeden etat komorniczy. A tymczasem W Polsce jeden komornik obsługuje w przybliżeniu ok. 38 tys. osób. „Przy takiej proporcji trudno oczekiwać, że egzekucje będą się toczyły sprawnie i efektywnie" – konkluduje Staroń, która uważa, że liczbę komorników działających na obszarze właściwości danego sądu powinno weryfikować zapotrzebowanie samych zainteresowanych, tj. wierzycieli.
Na własny rachunek
Posłanka argumentuje, iż zawód komornika nosi obecnie znamiona działalności prowadzonej na własny rachunek, i dlatego powinien podlegać podobnym zasadom, jak ma to miejsce w przypadku osób wykonujących wolne zawody prawnicze, np. notariuszy. Osoba ubiegająca się o powołanie na stanowisko notariusza składa do ministra sprawiedliwości wniosek, zaś minister wyznacza notariuszowi siedzibę jego kancelarii, przy czym zgodnie z przytoczonym przepisem minister nie może odmówić powołania osoby, jeżeli ta spełnia wymogi, o których mowa w ustawie. „Nie ma żadnych racji, dla których powoływanie komorników miałoby się odbywać na innych zasadach" – uważa Lidia Staroń.
Ponadto posłanka postuluje zniesienie obowiązującej zasady, iż egzekucję z nieruchomości prowadzi komornik działający przy sądzie, w którego okręgu nieruchomość jest położona. „Rozwiązanie to jest reliktem poprzednio obowiązujących regulacji i nieuzasadnionym ograniczeniem prawa wierzyciela do wyboru komornika" – pisze Staroń, która wskazuje, iż egzekucja z nieruchomości pociąga za sobą szczególnie wysokie koszty. „Szczególnie w tym zakresie istnieje potrzeba zapewnienia realnej konkurencji między komornikami, co mogłoby się znacznie przyczynić do zmniejszenia kosztów prowadzenia tych egzekucji" – przekonuje.
Zaawansowane prace
W odpowiedzi na propozycje posłanki resort sprawiedliwości przypomina, iż na mocy ustawy o komornikach sądowych i egzekucji z 2007 r. minister sprawiedliwości zyskał kompetencje do tworzenia nowych stanowisk komorników sądowych (do dnia wejścia w życie tej ustawy, w ciągu 10 lat, liczba komorników sądowych zwiększyła się jedynie o 70 osób). Z danych podanych przez Grzegorza Wałejko – podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości – wynika, iż w kolejnych latach obowiązywania nowych przepisów utworzono łącznie ponad 500 nowych stanowisk komorniczych.