W KPP można znaleźć informacje o podmiotach świadczących usługi publiczne, zarówno państwowych i samorządowych, jak i tych z sektora prywatnego, które jednak korzystają ze środków publicznych.
Z jednej strony jest on połączony z systemem REGON, co umożliwia aktualizację bazy danych, z drugiej obejmuje także podmioty publiczne nieposiadające tego numeru. Jest też zintegrowany z portalami biznes.gov oraz dane.gov., co dodatkowo ma ułatwić korzystanie z niego.
– Jest to dość przejrzysta, choć wizualnie surowa baza danych, która pozwala przedsiębiorcom skrócić poszukiwania danych kontaktowych do różnych instytucji – mówi Piotr Wolejko, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Często, gdy chcemy się dowiedzieć, gdzie wysłać pismo lub do kogo zadzwonić, musimy przeklikać się przez kilka podstron danego urzędu. Nie jest to też ujednolicone – czasem informacje kontaktowe są w oddzielnej zakładce, czasem w stopce, czasem trzeba przejść do BIP (Biuletyn Informacji Publicznej). W KPP wszystko jest uproszczone i obejmuje wiele podmiotów – starostwa, szkoły, biblioteki, siedziby ZUS itp. – dodaje.
W Katalogu Podmiotów Publicznych będzie można znaleźć nie tylko dane do doręczeń tradycyjnych (pocztowych), ale także tych przez ePUAP czy eDoręczeń (wciąż są w trakcie wdrażania). Według początkowych planów jeszcze z 2019 r. KPP miał zostać uruchomiony we wrześniu 2020 r., potem termin ten przesunięto na maj 2021 r.
– Szkoda, że było to wdrożone z opóźnieniem, ale projekty polegające na tworzeniu baz danych okazują się zaskakująco skomplikowane, dlatego ta cyfryzacja się opóźnia, a współpraca między różnymi organami administracji bywa trudna – komentuje Piotr Wolejko. I dodaje, że publiczna dostępność tych danych daje pewną przestrzeń przedsiębiorcom.