Aż 17 proc. farmaceutów zostało zmuszonych do wykonania działania niezgodnego z przepisami bądź budzącego podejrzenia. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród farmaceutów przez blogera Igora Barana.
– Ankieta nie została przeprowadzona na reprezentatywnej grupie. Wypełniło ją ponad 400 osób, ale z pewnością można ją potraktować jak ważny sygnał. W polskich aptekach łamane jest prawo – mówi Igor Baran, magister farmacji.
W cenie recepta farmaceutyczna
Aptekarzy zmusza się do wypisywania recept farmaceutycznych lub nabijania na kasę niektórych produktów, mimo że ich nie sprzedają. Zgodnie z prawem recepty farmaceutyczne są wystawiane w szczególnych sytuacjach zagrożenia zdrowia.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne oraz ustawy o zawodzie farmaceuty, nowe przepisy przyznają farmaceutom oraz technikom farmaceutycznym ochronę jak wobec funkcjonariusza publicznego.
– W niektórych firmach magistrowi farmacji wyznacza się miesięczny limit recept farmaceutycznych do wypisania. Zgodnie z prawem ich wystawienie powinno być pozostawione autonomicznej decyzji farmaceuty. Farmaceuta może utracić swoje prawo do wykonywania zawodu. To zawód zaufania publicznego. Chodzi o sytuacje, gdy pacjent nie przyjmuje leków na stałe, ale dopomina się wystawienia recepty na silny lek przeciwbólowy lub antybiotyk – mówi Igor Baran w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.