Naczelny Sąd Administracyjny nie zmienia zdania w kwestii podatkowej kwalifikacji opłat za posiłki w stołówkach szkolnych. Pomimo uporu fiskusa kolejny raz przypomniał mu, że gmina, pobierając opłaty za obiady, nie działa jako podatnik VAT. Trudno zwłaszcza uznać, że zapewnienie wyżywienia w placówkach szkolnych jest tym samym co komercyjna działalność gastronomiczna.
Sprawa dotyczyła interpretacji podatkowej. Gmina zapytała, czy jest podatnikiem VAT w związku ze świadczonymi usługami sprzedaży obiadów w stołówce szkolnej na rzecz uczniów publicznej szkoły podstawowej. Sama nie miała wątpliwości, że sprzedaż obiadów w stołówce szkolnej jest wyłączona z opodatkowania na podstawie art. 15 ust. 6 ustawy o VAT. Zgodnie z tym przepisem podatnikiem VAT nie jest organ władzy publicznej wykonujący swoje zadania ustawowe. W ocenie gminy zapewnienie wyżywienia w stołówkach szkolnych jest właśnie zadaniem z zakresu edukacji publicznej. Zwłaszcza że opłaty za wyżywienie dla uczniów i przedszkolaków obejmują jedynie tzw. wkład do kotła, czyli koszty związane z zakupem składników potrzebnych do przygotowania posiłków.
Czytaj także: Wyżywienie dla pedagogów i pracowników szkoły a VAT - wyrok NSA
Inaczej do sprawy podszedł jednak fiskus. Jego zdaniem gmina działa jako podatnik VAT, bo przecież usługi świadczy odpłatnie na podstawie umów o charakterze cywilnoprawnym. Ponadto podobne lub takie same usługi mogą być wykonywane przez firmy konkurencyjne.
Samorządowcy zaskarżyli interpretację i wygrali. Kolejno rację przyznały im Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu i Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.