O ugodzie podał dziennik „Handelsbaltt" za źródłami rządowymi. W 2004 r. rząd federalny wystąpił do konsorcjum należące do Daimlera i DT (po 45 proc.) i do francuskiej Vinci (10 proc.) o odszkodowanie za opóźnienia we wprowadzaniu pierwszego na świecie satelitarnego systemu pobierania opłat.

Zgodnie z ugodą, która wymaga jeszcze zatwierdzenia przez sąd, rząd otrzyma od Toll Collect 1,1 mld euro; Daimler potwierdził później te sumę. Według informacji dziennika, rząd może też liczyć na 1,136 mld euro zaległych odsetek. Konsorcjum zapłaci ponadto około miliarda euro kar umownych z odsetkami za niedotrzymanie warunków kontraktu.

Daimler podał, że ugoda może mieć jednorazowy ujemny wpływ na jego zysk operacyjny EBIT na poziomie 600 mln euro w bilansie bieżącego kwartału. Deutsche Telekom poinformował, że przekaże jednorazowo ostateczną sumę 550 mln euro.

Członkowie zarządów obu firm niemieckich prowadzili intensywne negocjacje z rządem, aby zakończyć 14-letni spór po uznaniu przez trybunał arbitrażowy, że nie jest władny podjąć decyzji. — Deutsche Telekom ocenił ryzyka i szanse związane z kontynuowaniem szerokiej procedury arbitrażowej z prawnego i biznesowego punktu widzenia i uważa, że ugoda jest najlepszym rozwiązaniem — powiedział członek zarządu DT, Thomas Kremer. Minister transportu Andreas Scheuer uznał umowę za historyczny przełom.

Rząd ogłosił na początku roku, że zamierza przejściowo znacjonalizować Toll Collect do czasu znalezienia nowego operatora poboru myta. Zamierza przejąć konsorcjum, we wrześniu, przed uruchomieniem procedury składania ofert na nową umowę operacyjną systemu, obecna wygasa w tym roku.