Marianna, symbol młodzieżowego buntu

Nawet najsłynniejsze zdjęcia na wystawie w Paryżu nie przekażą prawdy o studenckiej rewolcie we Francji pół wieku temu.

Publikacja: 06.08.2018 18:19

Okładka książki Maj 68. Maj 78 wykorzystującej słynne zdjęcie Jeana-Pierre’a Reya

Okładka książki Maj 68. Maj 78 wykorzystującej słynne zdjęcie Jeana-Pierre’a Reya

Foto: Archiwum Fotograficzne Jean-Pierre Rey

Sytuacja, która doprowadziła w maju 1968 r. do konfrontacji we Francji, dojrzewała powoli. W życie wchodziło pierwsze pokolenie urodzone po wojnie, dorastające w kraju konserwatywnym, sztywno trzymającym się tradycji. Dziś, 50 lat później, nie do wiary wydaje się, że kobiety nie mogły pracować bez zgody męża ani posiadać na przykład własnego konta w banku. Wiele mieszkań pozbawionych było bieżącej wody, dobrze wyposażone łazienki były rzadkim luksusem.

Symptomy przyszłej rewolty pojawiły się już w 1967 r. Na początku marca władze uniwersyteckie w Nanterre zabroniły studentom odwiedzać pokoje koleżanek. W odpowiedzi anarchizujący studenci zaczęli okupować żeński akademik. W listopadzie doszło do pierwszej poważnej manifestacji i w paryskiej Dzielnicy Łacińskiej został ogłoszony stan wyjątkowy. W grudniu strajki studenckie dotarły na prowincję.

Na początku 1968 r. w Nanterre doszło do scysji między ministrem młodzieży i sportu a Danielem Cohn-Benditem podczas debaty na temat seksualności. Przyszły europejski deputowany, syn niemieckich emigrantów, nie miał obywatelstwa francuskiego. W lutym został usunięty z uniwersytetu, zaczęła się też akcja jego ekstradycji z terytorium Francji. W tym samym czasie minister oświaty wydał oficjalny zakaz wstępu dla studentów do pokojów koleżanek we wszystkich miasteczkach uniwersyteckich Francji.

W marcu wybuchły zamieszki studenckie we Frankfurcie, w Tokio, Rzymie i Berlinie, z diametralnie innych pobudek buntowali się studenci w Warszawie. We Francji strajki przeniosły się na Sorbonę. 3 maja rektor ściągnął na teren uniwersytetu policję w celu rozproszenia manifestantów. Wieczorem w Dzielnicy Łacińskiej ponownie ogłoszono stan wyjątkowy, pojawiły się pierwsze barykady. W wyniku pierwszego starcia rannych zostało ponad 80 policjantów, do aresztu trafiło prawie 600 studentów.

Paryż i całą Francję ogarnęło wrzenie. Bunt nie dotyczył już tylko studentów. Krytykowany był cały system polityczny, a hasło „Przyszłym dziełem sztuki jest stworzenie pasjonującego życia" wyrażało roszczenia głębokich zmian w codziennym życiu Francuzów pozbawionych przywilejów.

Wydarzenia były skrzętnie dokumentowane. Powstały liczne zdjęcia, William Klein, amerykański fotograf związany z Francją, nakręcił wówczas film dokumentalny. Jego treść i wymowa były tak drastyczne, że został on po raz pierwszy zaprezentowany publicznie dopiero w 1978 r. Jego los przypomina cenzurę obowiązującą w byłym bloku komunistycznym do roku 1989.

Wystawa fotograficzna w Bibliotece Narodowej Francji poświęcona Majowi '68 oddaje jednak niepełny obraz wydarzeń, które wstrząsnęły Francją pół wieku temu. Ogranicza się do pokazania kilku słynnych fotografii, skutecznie pomijając obrazy najbardziej wymowne i drastyczne. Tak jakby organizatorzy pragnęli umniejszyć z jednej strony skalę buntu społecznego, a z drugiej strony siłę przemocy.

Najbardziej znanym zaprezentowanym zdjęciem jest fotografia „Czerwonego Dany'ego", czyli młodego Daniela Cohn-Bendita. Patrzy on prosto w oczy dużo wyższego od niego policjanta, a jego ironiczne spojrzenie to wyraz mieszanki bezczelności z pogardą. Autorem jest Gilles Caron, najwybitniejszy podówczas fotoreporter francuski.

Innym zdjęciem, które stało się ikoną, jest fotografia zrealizowana przez Jeana-Pierre'a Reya podczas ogromnej manifestacji 13 maja 1968 r. Blondynka niesiona na barkach innych powiewa flagą. Analogia ze słynnym obrazem Eugéne'a Delacroix „Wolność prowadząca lud na barykady" jest ewidentna. Fotografia znana jest pod tytułem „Marianna Maja 68".

Jedno z haseł towarzyszących wydarzeniom brzmiało: „Barykada zamyka ulicę, ale otwiera drogę". Bunt społeczny spowodował, że Francja diametralnie zmieniła oblicze z kraju konserwatywnego na kraj zdecydowanie liberalny. A Daniel Cohn-Bendit po latach wystąpił o obywatelstwo francuskie i otrzymał je w 2015 r. w wieku 70 lat.

—Ewa Izabela Nowak z Paryża

Sytuacja, która doprowadziła w maju 1968 r. do konfrontacji we Francji, dojrzewała powoli. W życie wchodziło pierwsze pokolenie urodzone po wojnie, dorastające w kraju konserwatywnym, sztywno trzymającym się tradycji. Dziś, 50 lat później, nie do wiary wydaje się, że kobiety nie mogły pracować bez zgody męża ani posiadać na przykład własnego konta w banku. Wiele mieszkań pozbawionych było bieżącej wody, dobrze wyposażone łazienki były rzadkim luksusem.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce