Szwajcaria: Internetowa platforma dla prostytutek jest wspierana przez rząd

W Szwajcarii uruchomiona została wielojęzyczna platforma internetowa, oferująca usługi prostytutek, która jest dotowana przez władze. Projekt otrzymał 90 tys. franków szwajcarskich, w ramach wsparcia zdrowia publicznego i bezpieczeństwa. Prostytucja jest w tym kraju legalna.

Aktualizacja: 23.12.2018 19:54 Publikacja: 23.12.2018 19:20

Szwajcaria: Internetowa platforma dla prostytutek jest wspierana przez rząd

Foto: adobestock

Finansowana przez różne szwajcarskie agencje rządowe, takie jak policja i Federalne Biuro Zdrowia Publicznego, strona ma na celu przełamanie tabu wokół prostytucji w Internecie.

- Zaczęliśmy od pewnej obserwacji: odizolowani ludzie przed komputerami, którzy oferują usługu seksualne w internecie, są całkowicie samotni. Nie pomagają im żadne stowarzyszenia, nie mają bezpośredniego wsparcia - mówi seksuolożka i psycholożka Zoé Blanc-Scuderi, odpowiedzialna za projekt.

Aby przełamać to wykluczenie, stowarzyszenia Fleur de pavé i Aspasie, które zajmują się pomocą świadczącym usługi seksualne, od 2016 roku planowała uruchomić platformę "Call Me To Play". Po dwóch latach działań strona jest już dostępna, dzięki m.in. wsparciu stowarzyszenia AIDS-Hilfe Schweiz. - Wszyscy pracownicy seksualni powyżej 18 lat mogą za darmo się zarejestrować, zachowując kompletną anonimowość - tłumaczy Blanc-Scuderi. Prostytutki nie muszą płacić za reklamy na prywatnych stronach, co z kolei pomaga im uzyskać niezależność finansową i ogranicza ich wykorzystywanie - zachwalają twórcy.

Strona została uruchomiona 30 października. Dostępna jest w kilku wersjach językowych - po francusku, angielsku, hiszpańsku, węgiersku i rumuńsku.

Witryna jest dotowana przez Federalne Biuro Zdrowia Publicznego i Policję Federalną. Twierdzą one, że strona pomaga w zapobieganiu rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą płciową i zwiększa bezpieczeństwo pracowników świadczących usługi seksualne. Jednocześnie powinna ograniczyć ich stygmatyzację i izolację społeczną.

- To wsparcie nie jest ani nowe, ani wyjątkowe. Nie finansujemy strony erotycznej, ale projekt - zapobieganie - powiedział Daniel Koch z Federalnego Urzędu Zdrowia Publicznego w Bernie, cytowany przez czeski portal iDNES.cz. - Zgodziliśmy się wesprzeć ten projekt (...), ponieważ ważne jest, aby informować (prostytutki) o ich prawach i obowiązkach oraz aby zwracały one uwagę na ryzyko przemocy i wyzysku - dodawał Thomas Dayer z wydziału prasowego policji.

Finansowana przez różne szwajcarskie agencje rządowe, takie jak policja i Federalne Biuro Zdrowia Publicznego, strona ma na celu przełamanie tabu wokół prostytucji w Internecie.

- Zaczęliśmy od pewnej obserwacji: odizolowani ludzie przed komputerami, którzy oferują usługu seksualne w internecie, są całkowicie samotni. Nie pomagają im żadne stowarzyszenia, nie mają bezpośredniego wsparcia - mówi seksuolożka i psycholożka Zoé Blanc-Scuderi, odpowiedzialna za projekt.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem