Reklama

Wojciech Tumidalski: sędzia KRS we własnej sprawie

Gdyby Sąd Najwyższy miał problem z uzasadnieniem nieprawidłowości w funkcjonowaniu Krajowej Rady Sądownictwa i systemu dyscyplinarnego, niech spojrzy na sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna.

Aktualizacja: 01.12.2019 21:11 Publikacja: 01.12.2019 19:28

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Sędzia Paweł Juszczyszyn

Foto: IUSTITIA, Twitter

Odsunięto go właśnie od orzekania, gdy zażądał ujawnienia list poparcia dla kandydatów do KRS. Wówczas zetknął się z machiną dyscyplinowania niepokornych. Nie wiem, czy tego chcieli zwolennicy zmiany w sądach, ale wszczęcie dyscyplinarki i zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych może tylko ułatwić Sądowi Najwyższemu spodziewane uzasadnienie orzeczenia, że władza wykonawcza dopuszcza się nacisków na sądy. Mało że nacisków: jeśli sędzia, taki jak Paweł Juszczyszyn, orzeka nie po myśli władzy, czekają go dyscyplinarne szykany. Czy potrzeba więcej argumentów?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama