Ojkofobia to od kilkudziesięciu godzin pojęcie, które zyskuje na popularności. A wszystko to za sprawą jednej z ostatnich wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Podczas wizyty na Warmii i Mazurach prezes rozpoczął niewinnie..." Reformujemy dzisiaj sądownictwo" za chwilę jednak dodał "nienawiść do własnej ojczyzny jest jedną z chorób, która dotknęła część sędziów i która prowadzi do nieszczęść". Reakcja sędziów była natychmiastowa. Sędziowie Sądu Okręgu w Gorzowie Wielkopolskim natychmiast podjęli uchwałę w której stanowczo sprzeciwili się wypowiedzi polityka, przedstawiciela władzy ustawodawczej, lidera obozu rządzącego, która szkaluje sędziów, podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i zarzuca sędziom nienawiść do własnego państwa, narodu, tradycji czy kultury. Uważają, że wypowiedź ta narusza godność wszystkich sędziów, zasadę demokratycznego państwa prawnego, trójpodziału władz i stanowi element zorganizowanej kampanii oszczerczej, której celem jest podważenie zaufania do wymiaru sprawiedliwości i deprecjacja trzeciej władzy.
Czytaj także: Mitera: KRS powinna zająć się wypowiedzią Kaczyńskiego
Czego oczekują? Domagają się "od organu pełniącego funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" wykonania ciążącego na nim obowiązku konstytucyjnego stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów i zajęcia natychmiast stanowiska jednoznacznie potępiającego tę wypowiedź.
Co na to KRS? Sędzia Maciej Mitera, jej rzecznik zapewnia, że jeśli będzie wniosek, aby Krajowa Rada Sądownictwa zajęła się słowami prezesa to prezydium Rady na pewno się nim zajmie i będziemy o tym dyskutować.
Czytaj także: Sędziowie potępiają Kaczyńskiego i dziękują koleżance