SN do TK: sprawa z wniosku Ziobry powinna zostać umorzona

Niedopuszczalne byłoby wydanie przez Trybunał Konstytucyjny wyroku w związku z wnioskiem Prokuratora Generalnego w sprawie przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy zawiesił stosowanie niektórych przepisów nowej ustawy o SN. TK powinien tę sprawę umorzyć - wskazał SN w stanowisku przekazanym do Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 10.09.2018 17:17 Publikacja: 10.09.2018 16:43

SN do TK: sprawa z wniosku Ziobry powinna zostać umorzona

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W ocenie Sądu Najwyższego wniosek Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry z  23 sierpnia 2018 r. (K 7/18)  jest ukierunkowany na domaganie się wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia o zgodności z Konstytucją aktu stosowania prawa, jakim jest postanowienie SN w sprawie III UZP 4/18.

- Nie ma najmniejszej wątpliwości, że kwestia ta leży poza kompetencją TK. Warto zarazem zauważyć, że działanie Prokuratora Generalnego stanowi de facto zagrożenie dla właściwego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Do takiej sytuacji dochodzi w szczególności wówczas, gdy uczestnicy gry politycznej, a taką jest właśnie osoba pełniąca jednocześnie funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, chcą wykorzystać sąd konstytucyjny do bieżących rozgrywek o zdobycie i utrzymanie władzy. Prowadzi to bezpośrednio do instrumentalne go wykorzystania sądu konstytucyjnego i podważa autorytet i jego znaczenie ustrojowe - czytamy w stanowisku.

Ale to już było

SN zwraca również uwagę, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 maja 2005 r. (K 18/04) zajmował się już oceną zgodności art. 234 TWE, będącego odpowiednikiem art. 267 TFUE, z Konstytucją RP i stwierdził wówczas, że TWE w związku z art. 234 TWE w części nakładającej na sąd krajowy, którego orzeczenia nie podlegają zaskarżeniu według prawa wewnętrznego, obowiązek wniesienia pytania prejudycjalnego do TSUE, nie jest niezgodny z Konstytucją RP.

W konsekwencji, orzekaniu w zakresie, w jakim art. 234 TWE (obecnie art. 267 TFUE) został uznany za zgodny z art. 8 ust. 1 Konstytucji RP, stoi na przeszkodzie zasada ne bis in idem (nie można orzekać dwa razy w tej samej sprawie). W tym kontekście umorzenie postępowania zainicjowanego wnioskiem Prokuratora Generalnego jest zdaniem SN jednoznacznie uzasadnione.

Albo Unia albo racje Ziobry

Odnosząc się do merytorycznej treści wniosku Sąd Najwyższy zauważa, że stanowisko Prokuratora Generalnego zostało oparte na błędnych założeniach, które dowodzą nieznajomości uwarunkowań prawnych, do jakich doszło w Rzeczypospolitej Polskiej po przystąpieniu do Unii Europejskiej.

- Wniosek Prokuratora Generalnego nie uwzględnia właściwości polskiego porządku prawnego po przystąpieniu do UE. Częścią tego porządku jest prawo UE, które na tle prawa stanowionego przez organizacje międzynarodowe wyróżnia szerszy zakres kompetencji Unii w porównaniu z innymi organizacjami międzynarodowymi, a przede wszystkim wiążący charakter znacznej części prawa unijnego, bezpośredni skutek prawa unijnego w stosunkach wewnętrznych państw członkowskich oraz zasada pierwszeństwa - czytamy w przesłanym do TK stanowisku SN.

Odnosząc się do potencjalnych skutków ewentualnego wydania przez TK wyroku zgodnego z oczekiwaniami Wnioskodawcy, Sąd Najwyższy zauważa, że oznaczałoby to konieczność podjęcia decyzji albo o zmianie Konstytucji, albo o spowodowaniu zmian w art. 267 TFUE, albo – ostatecznie – decyzji o wystąpieniu z Unii Europejskiej. Należy zatem bardzo wyraźnie podkreślić, że w imię doraźnych celów, Prokurator Generalny żąda wydania orzeczenia, które potencjalnie może skutkować ryzykiem wystąpienia z Unii Europejskiej.

Bez Przyłębskiej i Muszyńskiego

W stanowisku Pierwszy Prezes SN zwrócił również uwagę na konieczność powstrzymania się od wyznaczenia do składu orzekającego w niniejszej sprawie Julii Przyłębskiej i Mariusza Muszyńskiego, a w razie ich wyznaczenia – na potrzebę ich wyłączenia z udziału w rozpoznaniu sprawy. Abstrahując od wątpliwości dotyczących wyboru jednej z tych osób na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, istnieją okoliczności tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie. Osoby te, w publicznych wypowiedziach zajęły jednoznaczne stanowisko w kwestii, która jest przedmiotem rozpatrywania przez TK.

W ocenie Sądu Najwyższego postępowanie z wniosku Prokuratora Generalnego podlega umorzeniu na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym wobec niedopuszczalności wydania wyroku.

Stanowisko SN zostało podpisane przez sędziego Józefa Iwulskiego, Prezesa Sądu Najwyższego kierującego Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

W ocenie Sądu Najwyższego wniosek Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry z  23 sierpnia 2018 r. (K 7/18)  jest ukierunkowany na domaganie się wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia o zgodności z Konstytucją aktu stosowania prawa, jakim jest postanowienie SN w sprawie III UZP 4/18.

- Nie ma najmniejszej wątpliwości, że kwestia ta leży poza kompetencją TK. Warto zarazem zauważyć, że działanie Prokuratora Generalnego stanowi de facto zagrożenie dla właściwego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Do takiej sytuacji dochodzi w szczególności wówczas, gdy uczestnicy gry politycznej, a taką jest właśnie osoba pełniąca jednocześnie funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, chcą wykorzystać sąd konstytucyjny do bieżących rozgrywek o zdobycie i utrzymanie władzy. Prowadzi to bezpośrednio do instrumentalne go wykorzystania sądu konstytucyjnego i podważa autorytet i jego znaczenie ustrojowe - czytamy w stanowisku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a