Reklama
Rozwiń

Apelacja wrocławska: rozmowa z Grażyną Szyburską-Walczak, prezes SA we Wrocławiu

Prawdziwym problemem jest 80 wakatów i brak obwieszczeń o zwolnionych stanowiskach. Ich obsadzenie zdecydowanie poprawiłoby sprawność postępowań i odciążyło sędziów - mówi Grażyna Szyburska-Walczak, prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu

Aktualizacja: 28.10.2017 14:59 Publikacja: 28.10.2017 02:00

Grażyna Szyburska-Walczak objęła funkcję prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu 20 maja 2015 r.

Grażyna Szyburska-Walczak objęła funkcję prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu 20 maja 2015 r.

Foto: materiały prasowe

Rz: Kieruje pani jedną z największych apelacji w kraju. Wiąże się to ze szczególnymi problemami?

Grażyna Szyburska-Walczak: Muszę się troszczyć, aby sprawnie i szybko osądzona została każda z niemal 1,5 mln spraw wpływających w ciągu roku. Apelacja obejmująca 41 sądów w dwóch województwach, jednostki od bardzo małych po zatrudniające kilkaset osób, obejmujące swoją właściwością obszary zróżnicowane geograficznie, gospodarczo i społecznie, wymaga starannego podejścia do problemów każdej jednostki i uwzględnienia lokalnej specyfiki. Tym większego znaczenia nabiera dbałość o prawidłowe wykorzystanie kadry, efektywność pracy poszczególnych sądów, pracę biur obsługi interesanta, uczulanie na kwestie bezpieczeństwa, reagowanie na niedociągnięcia w konkretnych jednostkach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama