Przed oddaniem głosu możliwe jest zapoznanie się z koniecznymi dokumentami, które po zeskanowaniu dostępne są tylko dla członków kolegium na serwerze sądowym. Możliwa jest też wymiana poglądów i stanowisk, a następnie oddanie głosu, np. za pomocą opracowanej karty do głosowania. Pozwala to na szybkie i bezpieczne procedowanie wielu spraw kadrowych i innych należących do kompetencji kolegiów. Umożliwia też oszczędność czasu i środków związanych z odbywaniem podróży służbowych w celu udziału w tradycyjnym posiedzenia kolegium, co przy znacznych odległościach między sądami w danym okręgu lub apelacji ma duże znaczenie.
Nadto członkowie kolegium nie są dzięki temu narażani na dodatkowe, bezpośrednie kontakty z osobami z innych sądów. Wyeliminowane jest też ryzyko zakażenia się wszystkich prezesów z danego okręgu lub apelacji, co stanowiłoby poważne utrudnienie dla sprawnego funkcjonowania tych okręgów lub apelacji.
Można by zaryzykować pogląd, że właściwie system głosowania obiegowego pozwala na faktyczne wyeliminowanie zwykłych posiedzeń. Niemniej wciąż obowiązuje konieczność zbierania się kolegium co najmniej raz na kwartał. Wynika to jednoznacznie z art. 28 § 8 usp. Dlatego dobrze się stało, że proponowana najnowsza nowelizacja tzw. tarczy antywirusowej, czyli ustawa o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, zawiera możliwość odbywania posiedzeń kolegium w sposób zdalny (przy użyciu środków komunikacji elektronicznej). Będzie więc możliwe odbycie posiedzenia kolegium np. w formie wideokonferencji, co pozwoli na wypełnianie ww. obowiązku oraz zabezpieczy członków kolegium przez ryzykiem zakażenia. Możliwości techniczne do przeprowadzania takich zdalnych posiedzeń już istnieją i mogą być efektywnie wykorzystywane.
Gdy prezes jest nieobecny
W praktyce pojawiły się wątpliwości, kto powinien przewodniczyć kolegium w razie dłuższej nieobecności jego przewodniczącego, czyli prezesa sądu okręgowego lub apelacyjnego. Pojawiła się koncepcja, iż może to być wiceprezes lub sędzia zastępujący prezesa z mocy 2art. 2b § 1 usp. Uważam jednak, że przepis ten nie ma tu zastosowania do szczególnej regulacji wobec niego art. 28 § 3 usp, który wyraźnie przewiduje, że przewodniczącym kolegium w razie nieobecności prezesa (apelacyjnego lub okręgowego) jest najstarszy służbą członek kolegium. To członek kolegium z największym stażem sędziowskim powinien przewodniczyć obradom kolegium w czasie nieobecności jego przewodniczącego, a nie zastępca prezesa. Do ustalenia osoby przewodniczącego konieczne byłoby więc ustalenie faktycznego stażu członków kolegium.
Przy tej okazji pojawia się jeszcze jedna wątpliwość. A mianowicie aktualnie istnieje możliwość upoważnienia przez prezesa sądu do udziału w posiedzeniu kolegium sędziego danego sądu. Umożliwia to udział przedstawiciela tego sądu w razie niemożności uczestnictwa w posiedzeniu samego prezesa sądu, co może wynikać np. z różnych powodów losowych. W praktyce pojawiło się pytanie, czy ten przedstawiciel zastępujący członka kolegium może z uwagi na swój staż być przewodniczącym kolegium. Pomimo zgłaszanych tu wątpliwości uważam, że jego staż nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia, kto może przewodniczyć kolegium pod nieobecność jego przewodniczącego (prezesa sądu okręgowego lub apelacyjnego). Wynika to moim zdaniem z treści art. 28 § 3 usp, który odnosi się do stażu służbowego członka kolegium i nie ma możliwości przenoszenia tej zasady na upoważnionego zastępcę członka kolegium.
Udział delegatów
Ustawodawca przewidział, że w pracach kolegiów mogą brać udział przedstawiciele samorządu sędziowskiego w przypadku, gdy kolegium zajmuje się opiniowaniem kandydatów na stanowiska sędziowskie. Zgromadzenia sędziów mogą bowiem wybrać ze swego grona delegatów, którzy będą uczestniczyć w posiedzeniach kolegium podczas wyrażania opinii o kandydatach na sędziów. Mają więc oni stosunkowo wąskie uprawnienie do udziału tylko w tych posiedzeniach, na których będą opiniowani kandydaci. Przy czym mogą głosować tylko w tym zakresie. Wprowadzenie ww. delegatów zostało powiązane z likwidacją opiniowania kandydatów przez organy samorządu sędziowskiego. Nie ma w mojej ocenie przeszkód, aby delegaci brali udział także w zdalnym posiedzeniu kolegium, którego przedmiotem będzie opiniowanie kandydatów.